Jak spakować dziecko na obóz? Praktyczne wskazówki
REKLAMA
Czy Wasze dzieci jadą na jakiś obóz? Jeśli to Wasz pierwszy taki wyjazd, warto pamiętać o kilku praktycznych wskazówkach, dzięki którym Wasz dziarski maluch będzie miał nieco łatwiej. Na początek warto zadbać o to, by dziecko uczestniczyło w pakowaniu i dokładnie wiedziało, gdzie co jest. Listę musicie sporządzić sami, w nawiązaniu do rodzaju obozu.
- Walizka czy plecak? To zależy od rodzaju wyjazdu! Jeżeli wysyłacie dziecko na obóz wędrowny albo harcerski, zdecydowanie lepszy będzie plecak. Jeśli do jakiegoś ośrodka wczasowego, gdzie będzie mieszkać w pokojach, wygodniejsza będzie walizka.
- Dodatkowy plecak. Niezależnie od tego, w co zostało spakowane dziecko, mniejszy plecak na pewno się przyda. Na obozach zazwyczaj organizowane są różne wycieczki i nie może zabraknąć czegoś, do czego można by było schować wodę oraz jedzenie, albo zakupione pamiątki 😉.
- Czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne. Do tego zestawu dołączamy wielokrotne przypomnienie, by dziecko je ubierało! Zwłaszcza gdy plan dnia przewiduje spędzenie wielu godzin na zewnątrz, bez możliwości schowania się w budynku.
- Kosmetyki w cienkiej reklamówce. Oczywiście zapewne większość z Was pakuje kosmetyki dziecka do kosmetyczki. Jednak bagaż może być przygnieciony przez inne bagaże i naprawdę niewiele brakuje do tego, by szampon zalał wszystkie sąsiadujące z nim rzeczy. Czyszczenie tego jest bardzo uciążliwe! Dlatego najbezpieczniej będzie, gdy wszystkie płynne substancje będą dodatkowo zabezpieczone cienką reklamówką.
- Buty na każdą pogodę i ewentualność. Trampki i klapki mogą być niewystarczające. Zadbajcie o to, by dziecko miało ze sobą wygodne sneakersy lub traperki odpowiednie do długich wędrówek, a także kalosze! Wystarczy jeden deszczowy dzień, a nasze dziecko albo będzie zmuszone chodzić w klapkach, albo zamoczy pozostałe obuwie. Mamy nadzieję, że nie musimy nikomu przypominać o tym, by odzież również była przewidziana na każdą możliwość 😉.
- Ubrania pakowane tematycznie. Warto zadbać wcześniej o to, by każdy rodzaj odzieży był zapakowany w jednym miejscu. Na przykład, na samo dno dajemy bluzy i spodnie, ewentualnie sukienki, potem podkoszulki, krótkie spodenki lub spódniczki, a bieliznę gdzieś w bocznej kieszeni, lub w reklamówce na samej górze. Gdy dziecko będzie się rozpakowywać na miejscu, będzie miało względny porządek na półce, przynajmniej przez chwilę 😉.
- Specjalnie zabezpieczona elektronika. Jeśli planujecie dać dziecku na wyjazd jakąkolwiek elektronikę – telefon, czytnik czy tablet, zadbajcie o to, by znalazła się w bagażu podręcznym, w specjalnym etui. Pakowanie jej do bagażu głównego może zakończyć się nieciekawie, tam bezpieczne będą jedynie ładowarki, oczywiście odpowiednio zwinięte.
- Krem z filtrem, coś na komary. Te rzeczy przydadzą się na każdym możliwym rodzaju wyjazdu. Zachęcamy, by dokładnie sprawdzać ich skład.
- Bielizna i ręczniki. Jeśli Wasze dziecko skłonne jest zrobić pranie ręczne, to nie musicie brać nadmiaru majtek oraz skarpetek. Jeśli nie, to trzeba liczyć się z tym, że komplet na każdy dzień może być niewystarczający. Nagły deszcz na wycieczce, wrzucenie do wody przez obozowiczów, wypadek na stołówce – takie rzeczy zdarzają się aż nazbyt często i wiążą się z koniecznością przebrania. Wystarczy jeden lub drugi raz i już brakuje nam kompletu bielizny na jeden dzień. A w kwestii ręczników warto wziąć co najmniej dwa – duży i mały.
Najtrudniejsze w tym wszystkim jest jednak to, by bagaż był w miarę lekki i poręczny 😉. Wychowawców jest tylko kilkoro na całą grupę, nie ma więc co liczyć na to, że ktoś dorosły będzie mógł pomóc w dostaniu się do miejsca noclegowego.
Autor:
Agnieszka Kurtyka
Absolwentka krakowskiego AWF oraz Australian Institute of Professional Education w Sydney. Prywatnie mama trójki dzieci, miłośniczka podróży i poznawania obcych kultur. Uwielbiam czytać i się dokształcać. Bliskie są mi zagadnienia związane z psychologią, rozwojem i biologią. Lubię spędzać czas aktywnie, aczkolwiek planszówkami i kartami też nie pogardzę.