Polska posłanka karmi piersią w Sejmie – wylał się na nią hejt. Czy słusznie?
REKLAMA
Marcelina Zawisza karmiła piersią podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia. Po udostępnieniu zdjęcia w sieci wylał się hejt na posłankę. Czy słusznie?
W ubiegłym roku Marcelina Zawisza urodziła synka. Posłanka postanowiła połączyć macierzyństwo z pracą. Podczas jednej z sejmowych komisji kamery zarejestrowały moment, gdy Zawisza karmiła synka i jednocześnie zadawała pytanie do mikrofonu.
Zdjęcie trafiło do internetu, a na Twitterze udostępnił je m.in. dziennikarz Polsat News Wojciech Dąbrowski oraz Partia Razem. Niektórzy internauci pozytywnie zareagowali komentując, że w ten sposób Zawisza promuje karmienie piersią i pokazuje czym tak naprawdę jest wielozadaniowość.
Zdjęcie nie spodobało się wszystkim i pojawiło się wiele komentarzy oburzonych użytkowników. Większość z nich uważa, że Sejm nie jest miejscem, w którym wypada karmić piersią.
To teraz wyobraźmy sobie taką sytuację w przypadku kobiet, które wykonują zawód: sędziny, notariuszki, ministry np. spraw zagranicznych, prezydentki podczas przyjmowania listów uwierzytelniających, pracowniczki korporacji w trakcie calla. Zachowanie Zawiszy jest nieprofesjonalne.
Dzieci się do Sejmu nie przynosi i już. Czy to Zawisza, czy to Jaki, czy kto tam jeszcze szpanował niemowlakami. Jednoczesna praca i opieka nad niemowlęciem to ani praca, ani opieka. Wiem o tym więcej niż bym chciała.
Robi krzywdę sobie i dziecku. Mogła zadać te swoje mega ważne pytania online. Głupota i działanie na pokaz.
Karmienie dziecka jest najbardziej naturalną czynnością na świecie, jestem za publicznym karmieniem - chociaż mogłaby lekko osłonić widok chustą jak to robią normalne kobiety. Natomiast… dziecko w pracy, szczególnie takiej, którą można wykonywać zdalnie, to lekka przesada.
Pojawili się także użytkownicy, którzy weszli w dyskusję z osobami krytykującymi.
Co jest nieprofesjonalnego w karmieniu dziecka? Myślę, że jeśli mogłaby zostawić dziecko w domu zamiast brać je na takie spotkanie, na pewno by to zrobiła, ale mając już małe dziecko ze sobą, miała pozwolić mu płakać i być głodnym? Karmienie piersią to najbardziej naturalna rzecz.
Przypomnijmy, że wiele znanych kobiet stara się znormalizować karmienie piersią w miejscach publicznych. W tym gronie znajdują się m.in. Anna Lewandowska i Agnieszka Kaczorowska.
Zobaczcie poniżej kontrowersyjne zdjęcie i oceńcie sami.
Sejmowa komisja zdrowia. Posłanka @mmzawisza zadaje właśnie pytanie, karmiąc dziecko 🙂 pic.twitter.com/6mSeAtAymP
— Wojciech Dąbrowski (@W_Dabrowski) January 5, 2021
Co myślicie o tej sytuacji?