Szczepienia nauczycieli na COVID-19: będą w grupie zero?
Czy nauczyciele będą zaszczepieni na COVID-19? Po feriach do szkół wracają uczniowie klas 1-3, a przedszkola cały czas pracują. Rzecznik Praw Dziecka wystosował apel.
Od kilku tygodni gorącym tematem dyskusji jest kolejność szczepień na koronawirusa. Pierwszymi osobami, które otrzymują szczepionkę, są osoby z grupy zero, czyli m.in. pracownicy służb medycznych. Coraz częściej mówi się, że o tym, że również pracownicy oświaty i placówek opiekuńczo-wychowawczych powinni zostać włączeni do tej grupy.
Nauczyciele będą zaszczepieni?
Michał Pawlak, który pełni funkcję Rzecznika Praw Dziecka, jest zaniepokojony napływającymi licznymi zgłoszeniami o liczbie dzieci, które znajdują się w izolacji z powodu pandemii koronawirusa.
Właśnie dlatego Pawlak wystąpił do Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu ds. szczepień, z apelem o włączenie nauczycieli i pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych do grupy zero. Chodzi o to, żeby opiekunowie zostali zaszczepieni jak najszybciej.
W mojej ocenie zasadnym wydaje się rozszerzenie tej grupy osób o pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz pracowników placówek wsparcia dziennego, które systematycznie pomagają dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych w ich miejscu zamieszkania, współpracują z tymi rodzinami dla dobra dzieci, zapewniają podopiecznym posiłki i monitorują aktualną sytuację w domu.
Warto przypomnieć, że oprócz pracowników służby zdrowia w grupie zero znajdują się także pracownicy Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej.
Okazuje się, że dyrektorzy placówek opiekuńczo-wychowawczych nie pozwalali swoim wychowankom na bezpośredni kontakt z bliskimi, a nawet na wyjazd w Święta Bożego Narodzenia do rodzinnych domów. Decyzja motywowana była obawą o zdrowie podopiecznych i własne.
Tę rozłąkę szczególnie przeżywają małe dzieci i dzieci z niepełnosprawnością, które nie potrafią kontaktować się z najbliższymi za pośrednictwem telefonu lub komunikatorów. Dla nich najważniejszy jest kontakt fizyczny, możliwość przytulenia się do mamy, babci czy cioci. Byłem informowany o przypadku umieszczenia w trybie interwencyjnym w placówce kilkumiesięcznego dziecka, w domu karmionego piersią, które swoich rodziców zobaczyło dopiero pół roku później
Teraz pozostaje nam czekać na kolejne kroki rządu.
