Dziecko nie je mięsa – co robić?
Wielu rodziców z niemałym zaskoczeniem obserwuje rozwój preferencji żywieniowych swojego dziecka. Maluch, który od początku rozszerzania diety jadł wszystko, co mu podsunięto na łyżeczce, nagle krzywi się na hasło „brokuł” lub „fasolka”. O ile jesteśmy w stanie pogodzić się z niechęcią do kilku warzyw, o tyle wykluczenie z diety całej grupy produktów może nam przysporzyć zmartwień. Co robić, gdy dziecko odmawia spożywania mięsa?
Co to jest neofobia żywieniowa? >>
Mięso w diecie dziecka – zalecenia
Na początek trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego mięso w diecie ma znaczenie. To dobre źródło białka i żelaza, które są bardzo ważne dla rozwoju dziecka. Ale nie jest to jedyne źródło tych składników! Tak naprawdę mięso znajduje się w jednej grupie z rybami, nasionami roślin strączkowych i jajami. Grupa ta leży w górnej części piramidy żywieniowej, oznacza więc, że wymienione produkty powinny być podawane codziennie, ale nie w dużych ilościach. Wystarczy, jeżeli będą istotnym elementem jednego posiłku. Dużo większe znaczenie mają tutaj warzywa, owoce, produkty zbożowe i mleczne.
Piramida żywieniowa dziecka — jak powinna wyglądać? >>
W przypadku niemowlaków dawne zalecenia mówiły o 10 gramach mięsa dziennie, stopniowo zwiększanych aż do 20 gramów. Dziś odchodzi się od tak restrykcyjnego wyznaczania ilości danego składnika, stawia się bardziej na intuicję rodzica oraz apetyt dziecka.
Co ważne, zgodnie z zaleceniami w piramidzie żywieniowej, nie musiałoby to wcale być 10 lub 20 gramów mięsa codziennie. Wskazane jest, by raz dziennie w diecie pojawił się posiłek zawierający mięso lub rybę, jaja albo nasiona roślin strączkowych.
Dziecko nie chce mięsa
A co jeżeli Wasz maluch lub już kilkulatek nie chce jeść mięsa? Choć wielu rodziców mogłoby to zmartwić, w rzeczywistości nie ma powodu do niepokoju, o ile dziecko spożywa inne produkty zwierzęce, na przykład jaja lub ryby.
Dieta wegetariańska uznawana jest za zdrową i bezpieczną, także dla dzieci (i kobiet w ciąży), dlatego nie ma potrzeby, by na siłę umieszczać w jadłospisie mięso. Jeżeli dziecko z różnych przyczyn nie je żadnych produktów zwierzęcych, ważne jest odpowiednie zbilansowanie diety, by nie brakowało tutaj pewnych składników.
Jak już wspomnieliśmy, mięso jest istotne ze względu na zawartość białka oraz żelaza. W przypadku odmowy jedzenia mięsa przez dziecko, należy zadbać o to, by w diecie pojawiły się produkty bogate w te składniki, czyli właśnie wspomniane wcześniej ryby, jaja lub nasiona roślin strączkowych. Doskonałym źródłem białka jest fasola, ciecierzyca, soczewica, twaróg i inne sery. Żelazo znajdziemy w ciemnozielonych liściach, takich jak szpinak lub jarmuż, a także w wymienionych wcześniej nasionach (fasola, ciecierzyca, soczewica).
Jeżeli mimo wszystko zależy Wam na tym, by w diecie dziecka znalazło się jakiekolwiek mięso, to możecie je łatwo przemycić w formie zupy krem, do której przed zblendowaniem dodamy kawałki ugotowanego mięsa. Sam wywar (rosół, bulion) nie jest uznawany za pełnowartościową porcję mięsa.
Wystrzegajcie się prób podawania dziecku szeroko rozumianego mięsa przetworzonego, a zwłaszcza wędlin, parówek czy pasztetów z puszek. Produkty te są niewskazane dla dzieci poniżej 3. roku życia, a WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zakwalifikowała je jako czynnik rakotwórczy grupy 1.
Dziecko nie je mięsa – minusy
Największym, jeżeli nie jedynym, minusem takiej sytuacji to kwestia finansowa. Mięso jest tanie i łatwo dostępne, zapewne też nawyki wyniesione z domu powodują, że ciężko nam wymyślić obiad bez mięsa. W rzeczywistości to tylko kwestia czasu, gdy nauczycie się gotować pyszne i pełnowartościowe dania bez mięsa. Przykład? W tradycyjnym leczo zamiast kiełbasy dajcie kapustę. „Mielone” zróbcie z kaszy jaglanej i cukinii. Spaghetti z sosem pomidorowym (oczywiście odpowiednio przygotowanym) w niczym nie ustępuje popularnej wersji bolognese 😉.
Dziecko nie je mięsa – plusy
Plusów jest natomiast więcej. Po pierwsze, wspomniane wcześniej wędliny i wszelkiego rodzaju mięso przetworzone nie są najzdrowszym pożywieniem. Po drugie, produkcja mięsa jest szkodliwa dla planety i nieekologiczna. Na wyprodukowanie jednego kilograma mięsa są potrzebne ogromne ilości wody i zbóż, które mogłyby wyżywić całą rodzinę. Rezygnacja lub zminimalizowanie spożycia mięsa może korzystnie wpłynąć na zdrowie oraz dobrostan planety.
Mięso można zastąpić wieloma produktami, które oprócz cennego białka i żelaza, mają również ogrom innych składników odżywczych. Warto je łączyć z produktami bogatymi w witaminę C, która zwiększa przyswajalność białka roślinnego.