Dziecko trafiło na kwarantannę? Jak wytłumaczyć sytuację i co robić w domu
Coraz częściej można znaleźć na portalach społecznościowych wpisy osób, których podopieczni trafili na kwarantannę. Liczba codziennych zachorowań stale rośnie, a w przypadku, gdy jedna osoba z klasy lub grupy przedszkolnej zostanie pozytywnie zdiagnozowana pod kątem koronawirusa, wszystkie osoby mające z nią kontakt muszą odbyć 10-dniową kwarantannę. Jak rozmawiać z dziećmi o kwarantannie? Co w tym czasie robić w domu?
Jak rozmawiać z dzieckiem o kwarantannie?
W obliczu kwarantanny przedszkolaka lub ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej konieczne może być pozostanie z nim w domu. O ile wydawać by się mogło, że rozmowa z pracodawcą o nieobecności w pracy będzie trudna, o tyle w rzeczywistości to właśnie z Waszym maluchem może Was czekać ciężka rozmowa. Wszak dorosłemu bez problemu wytłumaczymy, że znaleźliśmy się w takiej, a nie innej sytuacji i nie możemy dyskutować z przepisami. Ciężko tutaj prosić o pomoc babcie i dziadków, bowiem istnieje potencjalne ryzyko zarażenia. Pamiętajcie, że dzieci w zdecydowanej większości przechodzą zakażenie bezobjawowo.
Bardzo istotne jest, że w świetle obecnych przepisów tylko osoba mająca kontakt z zarażonym zostaje objęta kwarantanną. Pozostali domownicy mogą funkcjonować bez żadnych ograniczeń, o ile nie pojawią się jakieś objawy chorobowe. Dlatego może zdarzyć się tak, że tylko jedno dziecko z całej rodziny będzie musiało pozostać w domu.
Tłumacząc dziecku sytuację najlepiej być całkowicie szczerym. Wyjątkiem o tej reguły jest przypadek dziecka, które w wyniku pandemii stało się przestraszone, nerwowe i zaczęło objawiać kompulsywne zachowania, jak na przykład nieustanne mycie rąk. W takim przypadku informacja o kontakcie z zarażonym może mieć fatalne skutki dla psychiki. Są to jednak przypadki rzadkie. Nawet najmłodsze dzieci dość dobrze orientują się w sytuacji, dlatego dobrze im powiedzieć:
Miałeś/miałaś kontakt z osobą, która ma koronawirusa. Oznacza to, że musisz się poddać kwarantannie, czyli przez kilka najbliższych dni pozostać w domu. Nie możesz chodzić do przedszkola, na spacer ani do babci. Ja zostanę z Tobą w domu i spędzimy ten czas naprawdę fajnie.
Jeżeli macie w domu również inne dzieci, nic nie stoi na przeszkodzie, by chodziły one do szkoły, przedszkola lub żłobka. Dzięki temu będziecie mogli więcej czasu poświęcić maluchowi na kwarantannie. Można również zdecydować się na opcję, w której wszystkie dzieci zostaną w domu i potraktujecie to jako wspólny, rodzinny czas. Polecamy, by w tym czasie odpuścić sobie atrakcyjne spędzanie czasu z innymi dziećmi poza domem – od braku rozrywki nic im się nie stanie, a dla malucha na kwarantannie będzie to lżejsze do zniesienia 😉.
Co robić z dzieckiem na kwarantannie?
Ponieważ przez kilka dni nie będziecie mieli możliwości opuszczenia domu, trzeba liczyć się z tym, że dziecko będzie miało nadwyżkę energii 😉. Dlatego warto wymyślić codziennie kilka zabaw ruchowych.
Zabawy kreatywne
Rozwijanie kreatywności to zawsze dobry pomysł. Zaopatrzcie się w ceratę lub folię malarską i pozwólcie dzieciom tworzyć. To dobry moment na robienie wielkich kolaży, odbijanie swoich stóp i dłoni, malowanie zabawek i budowanie konstrukcji z patyczków po lodach. Możecie wspólnie zrobić karmnik dla ptaków (pomysły znajdziecie tutaj >>) lub… ozdoby choinkowe 😉. Wszak święta już za pasem! Acha – budowanie bazy też wymaga kreatywności, a jeśli będziecie robić to codziennie od nowa przez kilka dni, wkrótce dojdziecie do perfekcji.
Zabawy sensoryczne
Takie zabawy niosą ze sobą wiele korzyści, ale często przygotowanie ich wymaga czasu, którego teraz macie pod dostatkiem. Przykładowe zabawy sensoryczne opisaliśmy tutaj >>.
Zabawy ruchowe
Przyda się trochę aktywności, które dadzą ujście kumulującej się energii. Włączcie 4FUN KIDS i urządźcie dzikie tańce do ulubionych piosenek. Bawcie się w berka, chowanego, starego niedźwiedzia i tym podobne. Spróbujcie zatańczyć A ram sam sam najszybciej jak się da. Przypomnijcie sobie zabawę w „Raz-dwa-trzy baba jaga patrzy” lub taneczne figury. Gorące krzesła to zabawa, którą uwielbiają nawet dorośli, ale z doświadczenia wiemy, że emocje tutaj mogą wymknąć się spod kontroli 😉.
Gry karciane, planszowe
Jeżeli jeszcze nie gracie z Waszymi dziećmi w planszówki lub karty to wiedzcie, że można kupić gry, z którymi 3-latek doskonale sobie poradzi 😉. Karciany Piotruś to również rozrywka dla najmłodszych. A jeżeli macie w zasięgu ręki tylko klasyczne karty, to przypomnijcie sobie zasady gry w wojnę. Przy okazji to doskonały trening umiejętności matematycznych!
Jeżeli po jakimś czasie będziecie mieli już dość tych wszystkich zabaw, to na koniec podsuwamy propozycję gry w króla ciszy. Mówicie hasło „pierwsza runda start” i przegrywa ten, kto się odezwie 😉. Potem rewanż: druga runda start!