,,Dzieci urodzone w pandemii mają niższe IQ” – wyniki badań
Parę tygodni temu media obiegł alarmujący news – amerykańskie badania pokazują, że dzieci urodzone w pandemii mają znacznie niższe IQ. Na czym polegało to badanie?
Badanie inteligencji dzieci urodzonych w pandemii
Jak czytamy na Polska Times:
Badaniem objęto 672 dzieci ze stanu Rhode Island. Spośród nich 188 urodziło się po lipcu 2020 r., a 308 przyszło na świat się przed styczniem 2019 r., zaś 176 urodziło się między styczniem 2019 r. a marcem 2020 r. Dzieci objęte badaniem urodziły się w terminie, nie miały zaburzeń rozwojowych i były w większości rasy białej.
Dotychczas średni wynik IQ, jaki osiągały dzieci podczas testów, wynosił 100 (od 85 do 115). Według wspomnianych badań średnia spadła aż do 78! To ogromny spadek, który nawet u badanych spowodował przysłowiowe zapalenie się czerwonej lampki. Niestety portale, które opublikowały ten news, bardzo często pomijały kluczową informację. Badanie zostało opublikowane tutaj >> jako pre-print. Oznacza to, że artykuł nie był jeszcze recenzowany, badania nie zostały ocenione i nie powinny być używane w praktyce klinicznej. Pod artykułem z badaniem można przeczytać dyskusję (portal, na którym jest to opublikowane, skupia grono naukowców z całego świata, którzy wymieniają się doświadczeniami i wynikami), w której sam autor wypowiada się na temat tak drastycznego spadku – przyznaje, że opublikował ten pre-print w nadziei na informacje od innych naukowców, którzy pochylają się nad podobnymi badaniami.
Inną kwestią, która powinna wzbudzić sceptycyzm, są okoliczności wykonywania badań. Po pierwsze – badający mieli na sobie maseczki, co bardzo utrudnia dzieciom komunikację. Mimika jest ograniczona, a głos przytłumiony. Po drugie – z uwagi na pandemię, wszyscy mają ograniczone kontakty ze światem zewnętrznym. Wcześniej małe dzieci częściej miały okazję bywać w nowym miejscach, w otoczeniu obcych ludzi. Obecnie takie ,,atrakcje” są zdecydowanie rzadsze, dlatego też dzieci mogły być bardziej onieśmielone oraz rozkojarzone. Po trzecie – realia wychowywania niemowlaków w Stanach Zjednoczonych i w Polsce są zupełnie inne. W naszym kraju ogromna większość maluchów pierwszy rok życia spędza w domu, ponieważ rodzice mają zapewniony urlop rodzicielski. Tam po 3 miesiącach mama wraca do pracy, a maluchy przebywają w żłobkach lub pod opieką niani (oczywiście nie dotyczy to sytuacji, gdy mama nie pracuje zawodowo). Dlatego nie sposób porównywać rozwoju dzieci poniżej 1. roku życia w Stanach Zjednoczonych i w Polsce.
Na chwilę obecną jedyne, co możemy powiedzieć na pewno, to to, że takie badania nie zostały przeprowadzone w Polsce, więc nie wiemy, czy i jak zmienił się iloraz inteligencji dzieci urodzonych w naszym kraju w pandemii. Wiemy również, że pre-print z wynikami to nie jest zrecenzowane i ocenione badanie, więc równie dobrze może zostać zupełnie obalony ze względu na nieprawidłowości proceduralne.
Problem ten poruszyła również na swoim profilu na Instagramie Mataja, która słusznie zauważa, że trzeba zachować dystans wobec takich rewelacji i nie dokładać sobie zmartwień.