Rzeczy, które warto mieć w domu przy małych dzieciach
Obecność dziecka w domu wiele zmienia. Zabezpieczamy ostre krawędzie, usuwamy przedmioty z zasięgu małych rączek, montujemy barierki przy schodach. W domu pojawia się cała masa nowych gadżetów i przedmiotów codziennego użytku. Ale czasami mają miejsce losowe sytuacje, które w bolesny sposób ukazują nam pewne braki wyposażenia 😉. Jakie rzeczy warto mieć zawsze w domu, gdy żyjemy z małymi dziećmi?
Zapalniczka/zapałki
Wiele gospodarstw zamieniło tradycyjne kuchenki gazowe na płyty indukcyjne lub elektryczne. I w tych domach bardzo często nie ma zapałek, które stają się niepotrzebne. W przypadku braku prądu radzimy sobie latarkami w telefonach, a poza tym, jak nie ma światła do czytania, telewizji i internetu, to zapewne po prostu pójdziemy spać 😉. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej przy dzieciach, które mogą się trochę bać. Latarka w telefonie daje ostre, punktowe światło, które nie oświetli równomiernie pomieszczenia. Sytuację mogą uratować świeczki! Co ciekawe, wiele osób ma w domu jakieś świeczki, ale nie ma ich czym zapalić. No i druga, jeszcze bardziej istotna kwestia. Niestety, ale wielu rodziców zderzyło się z problemem braku zapałek podczas urodzin, gdy chciało zapalić świeczki na torcie. To dopiero klapa… Dlatego polecamy – warto ZAWSZE mieć w domu pudełko zapałek lub zapalniczkę 😉.
Baterie
Gdy w jakiejś zabawce wyczerpują się baterie, często rodzice czują ulgę 😉. Ale dziecko już nie. Jeżeli da się tę sytuację uspokoić krótkim „Niestety, wyczerpały się baterie”, to problem z głowy. Gorzej, gdy maluch dostaje napadu wściekłości i gdy wie, że baterie można wymienić. Przy czym nie jest to główny powód, dla którego polecamy mieć w domu zapas „paluszków”. Najgorszy scenariusz, to taki, w którym dziecko dostaje nową zabawkę, która nie ma w zestawie baterii. I jedyne, o czym wtedy marzy, to by pobawić się nią teraz, natychmiast, już. Co wtedy? Może to oznaczać konieczność wyprawy do sklepu, niezależnie od pory dnia, roku czy tygodnia. W niedzielę niehandlową może to być naprawdę trudna misja… Baterii polecamy mieć naprawdę dużo!
Mokre chusteczki
Do tego chyba nie musimy przekonywać żadnego rodzica. Chusteczki nawilżane to ulubiony gadżet wielu z nich. I przydają się nawet wtedy, gdy mamy już całkiem spore dziecko. Szybki wypad na plac zabaw? Warto wziąć. Jakakolwiek podróż samochodem – obowiązkowo! Chwilowy brak wody w domu? Tutaj bez chusteczek może być naprawdę ciężko! Obecnie fale upałów stały się nową normalnością, a co za tym idzie, także okresy suszy i ograniczony dostęp do wody. Wiele gmin decyduje się na wyłączanie wody miejskiej przez większość dnia, dlatego zawsze miejcie w domu chusteczki nawilżane!
Plastry
Nie chodzi tu o to, że w przypadku rany trzeba jakoś zabezpieczyć skórę. Gdy dzieci przekonują się do plastrów (niektóre są z początku nieufne), to szybko się okazuje, że ten mały kawałek sztucznego materiału ma jakąś magiczną moc. Działa bowiem przeciwbólowo… Stłuczony palec? Plasterek. Uderzenie stopą w stół? Plasterek. Obtarcie łokcia? Plasterek. Wystarczy przykleić i nagle ból znika… Jeżeli już przy kwestiach aptecznych jesteśmy, to obowiązkowym wyposażeniem powinien być środek do dezynfekcji ran oraz syrop na bazie ibuprofenu.
Nożyczki
Oczywiście nie chodzi o to, by dziecko mogło się nimi bawić. W domu bez malucha większość rzeczy, które wymagają użycia nożyczek, można również wykonać przy użyciu noża, więc nawet jeżeli nie mamy ich w szufladzie, to jakoś damy radę. Jednak przy dziecku ilość losowych sytuacji, w których mogą się przydać nożyczki, jest naprawdę duża. I raczej nie pomoże nam tutaj nóż. Przykłady? Guma, plastelina lub cokolwiek lepkiego we włosach, co wymusza obcięcie kosmyka. Nagła i nieoczekiwana niechęć do metek w ubraniach (to się zdarza! Niektóre dzieci pewnego dnia po prostu zaczynają nienawidzić metek…). Pobyt w domu spowodowany chorobą i silne pragnienie robienia wycinanek. Brak krótkich spodenek, bo jeszcze nie przynieśliśmy ich z magazynku z odzieżą na lato i konieczność obcięcia i tak już przykrótkawych długich spodni. Tworzenie artystycznych dzieł z dziećmi przy użyciu najróżniejszych przedmiotów. Takie sytuacje można mnożyć…
Zestaw do szycia
Znacie podstawy szycia? Jeżeli nie, to warto się z nimi zapoznać. Przy dzieciach może to być naprawdę przydatne! Wiele dzieci ma swoje ulubione przytulanki, kocyki lub ubrania. Czy widzieliście kiedyś reakcję dziecka, którego ukochany przedmiot uległ niszczeniu? Nic przyjemnego… Tylko igła i nitka mogą tutaj pomóc, nawet jeżeli to tylko rozwiązanie czasowe. Możemy szybko podreperować ulubieńca dziecka i obiecać, że czym prędzej zaniesiemy go do krawcowej. Nawet prowizoryczne naprawienie szkody może uspokoić malucha. Inna okoliczność, w której może Was uratować zestaw do szycia, to różnego rodzaju bale przebierańców w przedszkolu. Już mamy gotowy strój, a dziecko pełne emocji nie może się doczekać, by wyjść z domu. I wtedy tiulowa spódniczka albo ogon dinozaura zaczepia się o wystający element szafki w przedpokoju… Uwierzcie, w takiej sytuacji naprawdę dobrze mieć coś, czym możecie to naprawić!