Na ile szkoła może ingerować w wygląd dziecka?
Początek roku dla tych, którzy zaczynają edukację w szkole lub zmienili placówkę, może powodować poczucie zagubienia. Niektóre zasady czasem wydają się dziwne i bezpodstawne. Bardzo często dotyczy to kwestii wyglądu uczniów. Na ile szkoła lub nauczyciele mogą w to ingerować? Czy szkoła może regulować kwestię fryzury bądź kolorystyki ubioru?
Chłopiec wyrzucony z przedszkola za… obronę płazów >>
Zasady ubierania się uczniów
Zgodnie z artykułem 100 ustęp 6 ustawy Prawo oświatowe statut szkoły określa zasady ubierania się uczniów na terenie szkoły. W Waszym (oraz Waszego dziecka) interesie jest, by się ze statutem szkoły zapoznać. Może bowiem być tak, że nie ma tam informacji na temat tego, jaki powinien być ubiór dzieci, a wychowawca / wychowawczyni klasy może Wam na zebraniu przekazać swoje oczekiwania wobec ubioru dzieci. W takim przypadku nie ma obowiązku stosowania się do tych zaleceń. Czasem może być również tak, że w statucie znajdzie się jedynie informacja, że ubiór ma zasłaniać ramiona oraz kolana. W tym przypadku bezpodstawne są oczekiwania nauczycieli, by dzieci nie nosiły na przykład spodni dresowych lub getrów.
Statut szkoły — co to jest? Jakie zapisy mogą się w nim znaleźć? >>
Doświadczenie wielu rodziców pokazuje, że niektórzy nauczyciele / nauczycielki podchodzą do kwestii ubioru bardziej restrykcyjnie, niż określa to statut, kierując się swoim poczuciem estetyki. Jeżeli z tego powodu powstają konflikty, warto powołać się na przepisy, które znajdują się w statucie, one bowiem są tutaj kluczowe.
Szkoła ma prawo wprowadzić obowiązek noszenia mundurków, jest to objęte specjalną procedurą.
Makijaż i farbowanie włosów w szkole
Chociaż makijaż to raczej ewentualne zmartwienie rodziców nastolatek, o tyle kwestia farbowania włosów może już dotyczyć nawet najmłodszych – kolorowe pasemka i warkoczyki to częsta pamiątka z wakacji. Jeżeli do września włosy nie wrócą do swojego naturalnego wyglądu, można się spotkać z problemami w szkole. Czy należy się tym martwić?
Odpowiedź znajdziecie we wspomnianym już artykule z ustawy Prawo oświatowe. Według niego szkoła może określać jedynie zasady ubioru. Makijaż, kolczyki oraz włosy nie są elementem ubioru! A więc nie tylko uwagi nauczycieli są tutaj bezpodstawne – jeżeli zapisy określające te kwestie znalazłyby się w statucie szkoły, byłoby to niezgodne z prawem.
Co robić, gdy w statucie szkoły znajdują się regulacje niezgodne z prawem?
Jeżeli uważacie, że w statucie szkoły znajdują się przepisy, które w jakiś sposób naruszają prawa Waszych dzieci, warto podjąć rozmowę z nauczycielami i dyrekcją. Gdyby jednak dialog postępował opornie, można szukać pomocy ze strony Stowarzyszenia Umarłych Statutów. Organizacja ta pomaga walczyć z niesprawiedliwością oraz łamaniem praw uczniów.