Góry z dziećmi cz. 3 – szlaki w Karkonoszach, na które można iść z dziećmi w każdym wieku
Proponowaliśmy Wam już spacery z dziećmi w Karpatach; w Tatrach oraz w Bieszczadach. Nie może więc zabraknąć opisu tras w Sudetach, a dokładnie w Karkonoszach. Znajduje się tam wiele atrakcji, które bez trudu zobaczycie z dziećmi, nawet najmniejszymi. I choć Sudety cieszą się mniejszą popularnością wśród polskich turystów niż Karpaty, nie spodziewajcie się tam pustych szlaków 😉.
Góry z dziećmi – szlaki w Tatrach, na które można iść z dziećmi w każdym wieku >>
Zaczniemy od najkrótszych.
Wodospad Szklarki z dzieckiem
Jeżeli chcecie odbyć bardzo krótki spacer z wózkiem, to wodospad Szklarka będzie doskonałym celem. Zatrzymując się na parkingu przy wodospadzie, macie do pokonania jedynie 400 metrów płaskiej drogi, po której bez problemu pojedzie wózek, nawet spacerowy na małych kołach. Małe nóżki pokonają tę trasę bez większych problemów. Jest to przyjemny spacer w karkonoskim lesie, wzdłuż potoku Szklarka, a przy wodospadzie jest schronisko.
Nieco bardziej doświadczeni piechurzy mogą się wybrać nad wodospad czarnym szlakiem, który zaczyna się na obrzeżach Szklarskiej Poręby, przy ul. Kołłątaja. Czas przejścia dorosłego człowieka to około 20 minut, tutaj jednak wózkiem nie przejedziecie. Z ulicy Kołłątaja wkracza się w piękny las i schodzi w dół aż do potoku Szklarka. Następnie droga wiedzie wzdłuż rzeczki, wśród starych drzew i omszałych granitowych skał. Widoki na tym spacerze są naprawdę niezapomniane!
Góry z dziećmi cz. 2 – szlaki w Bieszczadach, na które można iść z dziećmi w każdym wieku >>
Wodospad Kamieńczyka z dzieckiem
Największy wodospad w polskich Karkonoszach jest zdecydowanie warty zobaczenia. Ma 27 metrów wysokości, a jego umiejscowienie zapiera dech w piersiach – aby go zobaczyć, musicie przejść przez wąwóz, którego ściany wznoszą się na ponad 30 metrów! Niestety droga nie nadaje się dla wózków, jednak trasa zaczynająca się na parkingu przy ul. Adama Mickiewicza w Szklarskiej Porębie ma zaledwie 1,5 kilometra w jedną stronę. Momentami bywa stromo (zwłaszcza pod koniec), jednak nawet 3-latki powinny go pokonać bez żadnego problemu, a trochę mniejsze dzieci mogą czasem wymagać niesienia na rękach. O ile nie idą z Wami dzieciaki młodsze niż 2-letnie, nie trzeba zabierać nosidła, bowiem nie jest to bardzo długi spacer. Dorosły człowiek pokonuje ten odcinek w około 30 minut. Pod wodospadem jest platforma widokowa, na którą schodzi się po stromych, metalowych schodkach.
Śnieżne Kotły z dzieckiem
Choć ten punkt widokowy znajduje się na wysokości 1490 metrów, to bez problemu dostaniecie się tam nawet z małymi dziećmi. Jak? Kolejką górską na Szrenicę ze Szklarskiej Poręby 😊. Stąd wiedzie bardzo spokojny, niemal płaski szlak, który bez problemu pokonacie z wózkiem. Jego długość to około 4,8 kilometra, a na samym końcu czeka Was widok na ciekawostkę geologiczną – dwa polodowcowe kotły. Na górze może być bardzo zimno, więc zabierzcie ze sobą ciepłe ubrania, niezależnie od pory roku. Koniecznie weźcie dokumenty tożsamości także dla dzieci — szlak wije się wzdłuż granicy czeskiej.
Świątynia Wang – Samotnia z dzieckiem
Ta trasa to chyba klasyk karkonoskich wycieczek. Próżno tam szukać ciszy i spokoju, my się jednak nie dziwimy, bowiem to, co oferuje ta wędrówka, nie bez przyczyny przyciąga tłumy. Na samym początku obejrzycie drewniany kościół, zbudowany bez użycia gwoździ, który przyjechał w Karkonosze z Norwegii! To niezwykły przykład skandynawskiej architektury sakralnej. Tuż za kościołem rozpoczyna się wybrukowany, niebieski szlak, który spokojnie można pokonać z wózkiem. Po 2 kilometrach dotrzecie do Polany, gdzie kiedyś znajdowało się schronisko imienia Bronisława Czecha. Stąd czeka Was jeszcze ponad dwukilometrowy odcinek do Samotni – najstarszego i chyba najpiękniejszego schroniska w Karkonoszach, znajdującego się nad Małym Stawem. Ważne, by przy mostku nad Białym Potokiem, gdzie znajduje się rozwidlenie, wybrać brukowaną drogę. Drugi wariant trasy oferuje piękniejsze widoki, ale nie nadaje się dla wózków. Trasa jest wymagająca dla małych nóżek, jeżeli wybieracie się tam z kilkulatkami, które już nie jeżdżą w wózkach, bądźcie gotowi na liczne postoje i wyruszcie na szlak z samego rana.
Jeżeli planujecie pokonać tę trasę z wózkiem, to musi to być pojazd z dużymi, terenowymi kółkami. Momentami bruk jest bardzo nierówny.