Konflikty w rodzeństwie — co jest normą, a co powinno zaniepokoić?
Wasze dzieci nieustannie się kłócą i zastanawiacie się, czy to nie zaszło zbyt daleko? Z pomocą przychodzi nam nauka i badanie na temat konfliktów wśród dzieci.
Kłótnie w rodzeństwie
Ładnych kilka lat temu opublikowano badanie pod tytułem Kiedy rodzeństwo idzie na kompromis? Skojarzenia z dziecięcymi opisami problemów konfliktowych, winy i emocji (ang. When Do Siblings Compromise? Associations with Children’s Descriptions of Conflict Issues, Culpability, and Emotions), dostępne tutaj >>. Badano rodzeństwa w wieku 4-6 lat. Średnia ilość konfliktów między nimi wyniosła 3… Na godzinę! Nic dziwnego, że czasem wydaje się nam, że nasze dzieci bez przerwy się kłócą. Jeżeli raz na 20 minut dochodzi między nimi do konfliktu, to w zasadzie czas mija od jednego spięcia, do drugiego. I nie zauważmy wtedy, że przez pozostałe kilkanaście minut ładnie się razem bawią i śmieją. Gdy pojawia się kolejny problem, to w naszym przekonaniu nic innego nie robią, tylko się kłócą o coś.
A kłócą się najczęściej o przedmioty lub dostęp do opiekuna. To kolejna wskazówka pomagająca zrozumieć, dlaczego tak nas te konflikty nieraz przytłaczają – ponieważ często to my sami jesteśmy przedmiotem sporu.
Konflikty w rodzeństwie – co powinno niepokoić?
Jeżeli między Waszymi dziećmi dochodzi w ciągu dnia do kilkunastu konfliktów, to absolutnie nie powinno Was to dziwić. Z powyższych badań wynika, że w ciągu 8 godzin możemy być świadkami 24 konfliktów. O ile w ciągu tygodnia nie będzie to tak zauważalne, bo zapewne rano spędzacie jedną godzinę w domu, a po południu 4 do 6 godzin, o tyle w weekend można to naprawdę mocno odczuć. Ale zaniepokojeni być możecie dopiero wtedy, gdy regularnie obserwujecie przekraczanie tej normy, a podczas konfliktów zazwyczaj dochodzi do rękoczynów. Dzieci z natury mają problem z panowaniem nad emocjami i dopiero się tego uczą, trzeba tutaj bacznie sytuację obserwować oraz modelować.
Oczywiście głęboko wierzymy w to, że nasi odbiorcy nie stosują przemocy wobec dzieci (klapsy, szarpanie, bicie), jednak w rodzinach, w których się ona pojawia, trudno oczekiwać, że dzieci nie będą jej stosować także wobec siebie w konfliktach. Maluchy uczą się poprzez naśladowanie i jeżeli rodzic w przypadku silnych emocji ucieka się do przemocy, dziecko również może to robić. Próby tłumaczenia, ze tak nie wolno, to daremny trud, bo słowa mówią jedno, a czyny drugie.
Jak sobie radzić z konfliktami w rodzeństwie?
No dobrze, zanim zaczniecie pomstować, że miało być tak fajnie, rodzeństwo miało się razem bawić, a zamiast tego kłócą się i biją, złapcie głęboki oddech i spróbujcie się uspokoić. Po pierwsze, z wiekiem ilość konfliktów między dziećmi znacząco spada. Po drugie, konflikty też czegoś uczą – maluchy muszą jakoś rozwiązać problem, znaleźć kompromis, zapanować nad emocjami, pogodzić się z porażką. Może się to przełożyć na lepsze kompetencje społeczne w przyszłości. No i po trzecie – starajcie się być dla dzieci wzorem. Nie musicie ingerować w każdą kłótnię, wręcz przeciwnie. Starajcie się raczej, by sami rozwiązywali swoje problemy. A gdy konieczna jest Wasza interwencja, bądźcie oazą spokoju, zaangażujcie wszystkie dzieci w szukanie rozwiązania i starajcie się być obiektywni. „Ustąp jej, jest młodsza” to kiepski argument 😉.