Tragiczny wypadek w szkole. Dziewięciolatka zadławiła się cukierkiem
W jednej ze szkół w Chełmie doszło do tragicznego wypadku. Dziewięcioletnia uczennica zadławiła się cukierkiem i mimo podjętej reanimacji zmarła w szpitalu. Sprawę bada prokuratura, która wszczęła śledztwo w kierunku narażenia dziecka na utratę życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci.
Dramatyczne chwile w szkole
Do zdarzenia doszło w środę przed południem w jednej ze szkół specjalnych w Chełmie. Dziewczynka, jedząc cukierka, nagle zaczęła się krztusić. Personel szkoły natychmiast rozpoczął udzielanie pierwszej pomocy i wezwał karetkę. Mimo przewiezienia dziecka do szpitala i podjętej przez lekarzy akcji ratunkowej, dziewczynka zmarła.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Jak informuje rzeczniczka prokuratury, Agnieszka Kępka, trwa przesłuchiwanie świadków oraz ustalanie dokładnego przebiegu zdarzenia. W momencie wypadku dziecko było pod opieką osoby dorosłej. Prokuratura nie postawiła jeszcze żadnych zarzutów. W czwartek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok dziewczynki, która pomoże wyjaśnić szczegóły tragedii.
Jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku zadławienia?
Zadławienie to sytuacja, która może prowadzić do zatrzymania oddechu i wymaga natychmiastowej reakcji. Oto kroki, które należy podjąć, gdy ktoś się krztusi:
- Oceniamy sytuację – jeśli osoba może kaszleć i oddychać, należy zachęcać ją do dalszego kaszlu, by naturalnie pozbyła się ciała obcego;
- Jeśli jest problem z oddychaniem, rozpoczynamy działanie – stajemy za osobą zadławioną, pochylamy ją lekko do przodu i wykonujemy kilka mocnych uderzeń dłonią między łopatki;
- Manewr Heimlicha – jeśli uderzenia w plecy nie przynoszą efektu, obejmujemy osobę od tyłu, zaciśkamy pięść na wysokości nadbrzusza i wykonujemy szybkie, mocne uciski do wewnątrz i ku górze;
- W przypadku dzieci poniżej roku – nie wolno stosować uścisków nadbrzusza. Należy położyć dziecko na przedramieniu, twarzą w dół i wykonać pięć uderzeń między łopatki. Jeśli to nie pomoże, dziecko należy odwrócić na plecy i wykonać pięć uciśnięć klatki piersiowej;
- Jeśli osoba traci przytomność – układamy ją na plecach, sprawdzamy oddech i jeśli jest konieczne, rozpoczynamy resuscytację krążeniowo-oddechową (30 uciśnięć klatki piersiowej na 2 oddechy ratownicze) do przyjazdu pogotowia.
Warto pamiętać, że szybka reakcja może uratować życie. Znajomość zasad pierwszej pomocy powinna być obowiązkowa nie tylko dla nauczycieli, ale także dla rodziców i opiekunów. Każdy może znaleźć się w sytuacji, w której umiejętność udzielenia pomocy będzie miała kluczowe znaczenie.