Kary i nagrody są złe? Co w zamian?
Lepsza kara czy nagroda? Co jest nie tak z systemem kar i nagród? Co można zaproponować w zamian?
System kar i nagród powszechnie funkcjonuje w naszej kulturze, systemie edukacyjnym i dla wielu z obecnych rodziców był podstawą ich własnego wychowania w dzieciństwie. Są tacy, którzy uważają je za coś oczywistego i naturalnego w wychowaniu dziecka. Ba, wręcz niezbędnego. Wielu nauczycieli nie wyobraża sobie nauczanie bez ocen, które także są pewną formą kary lub nagrody.
Lepsza kara, czy nagroda?
Tak naprawdę, kara i nagroda działają tak samo – to jak rewers i awers monety. Kara to inaczej niedogodność, związana z jakąś sytuacją, która ma zniechęcić stronę do podejmowania jakichś czynności lub wchodzenia w określone interakcje. Nagroda natomiast to wzmocnienie, które ma na celu zachęcanie do podejmowania pewnych czynności, motywowanie do określonych działań.
Kary i nagrody nazywane bywają także wzmocnieniem pozytywnym i negatywnym. Schemat działa tak samo – zarówno dla dorosłych, jak i dzieci – kary i nagrody są dość szybkim sposobem na ociągnięcie zamierzonego celu, a na jego tempo często wpływa natężenie kary lub nagrody.
I chociaż kara i nagroda może przynieść dość szybko oczekiwany skutek, bywa on niestety nietrwały.
Dlaczego kary i nagrody nie działają?
Kara i nagroda to motywacja zewnętrzna. Robimy coś, aby otrzymać nagrodę lub nie robimy czegoś, aby uniknąć kary.
Co dzieje się jednak wtedy, gdy kara lub nagroda zniknie? Czy rzeczywiście nadal będziemy chcieli podejmować określona aktywność, jeśli nic w zamian nie otrzymamy?
Jeśli nie będzie nam nikt przez ramię zaglądał, oceniał – czy nadal będziemy unikali pewnych zachowań, czy oddamy im się z ciekawością?
Jeśli nie kary i nagrody, to co?
Chcąc uniknąć stosowania kar i nagród, warto zastanowić się nad tym, co w zamian na ich miejsce. Kiedy znikają kary i nagrody, pojawiają się naturalne konsekwencje. I to one tak naprawdę często uświadamiają nam, czy dane zachowanie jest warte podejmowania, czy też nie.
Zamiast ocen w szkole, można na przykład stosować oceny opisowe, które dają konkretną informację zwrotną, wskazują mocne i słabe strony oraz dają wskazówkę, jak można osiągnąć poprawę. Aby uzyskać trwałą postawę, należy sięgnąć po wewnętrzną motywację. Jeśli będziemy wykonywali nasze obowiązku z przekonaniem, że mają one sens i do czegoś prowadzą, nikt nie będzie nas musiał nagradzać za podejmowany trud. Sami będziemy wiedzieli, dokąd zmierzamy i co nas może spotkać.
Zdając sobie także sprawę z konsekwencji naszych zachowań lub ich braku, łatwiej nam będzie zrozumieć, dlaczego dane działanie jest szkodliwe i nie będziemy potrzebowali nadzoru, aby dokonywać słusznych wyborów.
Praktyczne wskazówki, czym zastąpić kary
Warto sięgnąć do modelu, który wypracowała Kasia Dworaczyk, mediatorka, trenerka komunikacji – SNO. Polega on na 3 etapach, przez jakie przechodzimy razem z dzieckiem:
- S, jak słyszę – powtórzenie tego, co mówi do nas dzieci nie musi oznaczać, że się na to zgadzamy, ale na pewno oznacza tyle, że usłyszeliśmy, co powiedziało do nas dziecko. A bycie wysłuchanym i wziętym pod uwagę jest bardzo istotną potrzebą, nie tylko dla dzieci.
- N, jak nazywanie potrzeb – pytaniami, które mogą pomóc na tym etapie, są: Co jest takiego w tym, że nie chcesz (…), Z jakiego powodu chcesz to zrobić?, Dlaczego jest to dla Ciebie ważne?.
- O, jak otwarcie się na rozwiązania – nie musimy znać wszystkich opcji i sposobów na każdą sytuację, ale możemy poszukać ich razem z dzieckiem.
Powodzenia! 🙂