Jak często powinno się kąpać dziecko?
Temat kąpieli małych dzieci bywa bardzo elektryzujący. Wiele współczesnych mam to zwolenniczki codziennych kąpieli, bo tak je nauczyły ich mamy, a chyba jeszcze więcej mam skłania się ku rzadszym kąpielom. I te pierwsze krzywo patrzą na te drugie, że nie dbają o higienę dziecka jak należy, a te drugie krzywo patrzą na te pierwsze, że nie czytają współczesnych zaleceń. No właśnie, a co mówią współczesne zalecenia?
Jak często kąpać dziecko?
Współczesna medycyna w jednej kwestii jest zgodna – zbyt częste kąpiele mogą mieć niekorzystny wpływ na skórę i jej barierę ochronną. Nie jest tak, że się tego absolutnie zabrania, bo dochodzi tutaj jeszcze aspekt codziennego rytuału, wyciszenia i relaksacji, jednak z pewnością dziecku nie stanie się krzywda, jeżeli będzie kąpane 2 razy w tygodniu. Bo taką właśnie częstotliwość współcześnie zalecają lekarze. A skąd się wzięły takie rozbieżności w tym, co się mówi teraz i tym, co się robiło dawniej?
Przyczyną takich rewolucji w kąpieli dzieci jest rozwój medycyny. Wiele lat temu ojciec szczepionek, czyli Ludwik Pasteur odkrył, że przyczyną roznoszenia się różnych chorób są drobnoustroje – głównie bakterie. Lekarze doszli więc do wniosku, że im mniej bakterii, tym lepiej. Dlatego częsta higiena i sterylność były wtedy czymś bardzo pożądanym. Niestety, dopiero ponad 100 lat później odkryto, że oprócz złych bakterii, istnieje cała masa dobrych, które nam pomagają. Już na początku XX wieku zauważono, że w sterylnych żłobkach dla białych dzieci w Stanach Zjednoczonych śmiertelność była dużo większa, niż w niesterylnych żłobkach dla czarnoskórych dzieci. Jednak dopiero przełom XX i XXI wieku przyniósł prawdziwą rewolucję w postrzeganiu bakterii.
Dziś wiemy, że na naszej skórze znajduje się wiele dobrych drobnoustrojów, które są pierwszą linią obrony dla organizmu. Również w naszych jelitach żyje wiele kolonii dobrych bakterii, które poprawiają naszą odporność oraz trawienie. W większości polskich szpitali zmieniły się już standardy i zaprzestano mycia dzieci po porodzie. Pierwszą kąpiel zaleca się zrobić już w domu. Czasami jednak trafiają się oddziały, gdzie personel nie posiada aktualnej wiedzy i ,,z przyzwyczajenia” myją noworodki po porodzie, co niestety jest błędem i obniża odporność dziecka.
Codzienna kąpiel dziecka – skutki
Jeżeli zasięgniemy porady lekarzy lub położnych, które mają wiedzę na temat aktualnych badań i zaleceń, to usłyszymy, że dziecko wystarczy kąpać 2 do 3 razy w tygodniu, wyłącznie przy użyciu wody lub z minimalną ilością łagodnego środka myjącego. Dotyczy to nie tylko niemowlaków, ale także starszych dzieci! Nie oznacza to jednak, że gdy nasz maluszek ma resztki pokarmu między fałdkami, nie można go wytrzeć mokrą chusteczką lub nawilżoną gąbką. Taką toaletę można robić codziennie.
Skóra dziecka jest bardzo delikatna. Niestety wiele z kosmetyków, które są określane jako „dla dzieci”, mają w składzie konserwanty i silne detergenty. I to często dotyczy tych najpopularniejszych marek. Dlatego warto sprawdzać dokładnie składy (pisaliśmy o tym tutaj >>), wybierać naprawdę delikatne kosmetyki i używać ich w minimalnej ilości. To w zupełności wystarczy, noworodki bowiem nie mają zbyt wielu okazji, by ubrudzić się błotem, smarem lub żywicą 😉. Częste kąpiele oraz stosowanie silnych kosmetyków powodują zmywanie wszelkich dobrych drobnoustrojów ze skóry, mogą także naruszać warstwę lipidową i podrażniać. Jeżeli dziecko ma problemy skórne, to bardzo często pierwszym zaleceniem dermatologów jest ograniczenie kąpieli. Skóra najlepiej poradzi sobie z problemem, gdy będzie miała szansę odbudować warstwę ochronną. Jeżeli jednak Wasz maluch uwielbia kąpiele i jest to dla niego codzienny rytuał, to też nie ma sensu go stresować i zmieniać przyzwyczajenia. Zadbajcie jednak tutaj o odpowiednie kosmetyki oraz nawilżenie skóry po kąpieli.