Jakie chusteczki nawilżane wybrać?
Gdy maluch często ma odparzenia w okolicach intymnych, nierzadko pediatrzy i położne zalecają zmianę chusteczek lub pieluszek. Jeżeli od początku wybierzemy takie, które mają skład bez zarzutu, ryzyko wystąpienia podrażnień zdecydowanie maleje. Ale czasem nawet dobry skład nie daje gwarancji na to, jak skóra zareaguje. Dla dzieci, które mają jakieś schorzenie objawiające się podrażnieniami w okolicach intymnych, zaleca się rezygnację z chusteczek nawilżanych (i stosowanie wacika nasączonego wodą) lub wybór takich, które w składzie mają ponad 99% wody.
Skład chusteczek nawilżanych dla dzieci
Jeżeli stoicie przed wyborem chusteczek dla Waszego maleństwa, przygotowaliśmy dla Was zestawienie najczęściej występujących szkodliwych substancji w składach. Jeżeli chcecie wykluczyć wszelkie możliwe niechciane składniki, zerknijcie do artykułu na ten temat.
Na jakie składniki warto zwrócić uwagę, wybierając kosmetyki dla dzieci?
Po pierwsze, wybierajcie produkty takie, które mają krótkie składy. Jeżeli patrzycie na listę substancji i Waszym oczom ukazuje się przysłowiowa litania, a Wam szkoda czasu, odpuśćcie sprawdzanie. Szanse na to, że znajdą się tam wyłącznie dobroczynne olejki i wyciągi z roślin, są raczej marne, choć bywają też takie produkty.
Po drugie, niektóre firmy mają w swojej ofercie kilka rodzajów chusteczek. Zazwyczaj te opisane jako: sensitive bądź pure mają dobre składy, podczas gdy zwykłe, podstawowe opakowania już nie.
Po trzecie, zwróćcie uwagę na to, czy w składzie znajduje się jedna z tych substancji (spotkamy je u wielu producentów chusteczek nawilżanych):
- Phenoxyethanol – konserwant, który stosowany w nadmiarze może szkodzić. Jeżeli występuje tylko w jednym bądź dwóch kosmetykach, nie trzeba się przejmować.
- Propylene Glicol / Butylene Glycol – humektant, który może podrażniać. Jeżeli znajduje się na końcu składu, nie powinien martwić.
- Parabeny – substancje, które mają na końcu słowo „paraben”, na przykład Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben. Mają działanie estrogenne, czyli wpływają na gospodarkę hormonalną.
- PEG, PPG – to ponownie substancje, które na końcu składu nie powinny niepokoić, tylko wtedy, gdy są na początku. Jest ich naprawdę wiele i nie każda z nich ma szkodliwy wpływ, ale na przykład PEG-7 na początku składu powinien Was zaniepokoić.
- Dimethicone – jeden z silikonów. Może podrażniać delikatną skórę.
- Paraffinum Liquidum – parafina, która może zatykać pory i sprzyjać rozwojowi bakterii.
- Mineral Oli – to inna nazwa parafiny.
- Methylisothiazolinone – konserwant, który dodatkowo jest szkodliwy dla środowiska.
Chusteczki nawilżane – na co zwrócić uwagę?
Jeżeli już zapoznaliście się z powyższą listą, to trzeba wziąć na poprawkę kilka rzeczy. Po pierwsze, jeżeli popularny Phenoxyethanol jest nieobecny w innych kosmetykach, a w chusteczkach jest na szarym końcu, to nie powinien on powodować problemów. Po drugie, jeżeli w składzie znajduje się tylko jedna szkodliwa substancja, najlepiej pod koniec, to też, można przymknąć oko. Jeżeli jednak patrzymy na skład i widzimy kilka PEG-ów w połączeniu z konserwantem i glikolem, to produkt można skreślić. Już obecność dwóch spośród wymienionych substancji powinna być alarmująca.
Dla bardzo delikatnej skóry możemy polecić chusteczki Water Wipes, które w składzie mają wyłącznie wodę i wyciąg z pestek winogron. Równie warte polecenia są chusteczki h2owipes od lab4Baby, które oprócz 99% wody mają także glicerynę i witaminę C. Na uwagę zasługują również chusteczki z Rossmana – Babydream Extra Sensitive. W przypadku popularnych firm typu Dada (Biedronka) czy Pampers, zalecamy sprawdzanie składów – w ofercie dostępne są różne rodzaje chusteczek.