Pokój dla niemowlaka — porady i najczęstsze błędy
Podstawowe wskazówki dotyczące urządzania pokoju dla niemowlaka.
Podstawowe wskazówki dotyczące urządzania pokoju dla niemowlaka.
Na niejadków jest wiele sposób, ale nie każdy będzie działał.
Sposobów na wyciszenie jest tak wiele, jak wiele jest typów dzieci.
Czy muszelka albo ptaszek to odpowiednie określenia? Dlaczego warto używać określeń anatomicznych?
Przygotowaliśmy dla Was instrukcję samodzielnego wykonania prostej piniaty.
Parę dni temu Polską wstrząsnęła tragedia, gdy 11-letni chłopiec został porwany i zamordowany. W takich chwilach rodzice jeszcze bardziej obawiają się o swoje pociechy. Dbamy o bezpieczeństwo, pilnujemy dzieci, jednak czasami wystarczy chwila bez nadzoru dorosłego, by doszło do tragedii. Na TikToku pojawił się wartościowy filmik, z którego możemy dowiedzieć się, jak edukować nasze dzieci, by miały szansę na ucieczkę z opresji.
Autor nagrania, który prowadzi profil @strongkidsuk wskazuje na 3 kluczowe rzeczy, które powinniśmy przekazać dzieciom:
Jeżeli dziecko postąpi zgodnie z powyższymi wskazówkami, porywacz może być na tyle zaskoczony i zdezorientowany, że w ogóle zaniecha pościgu. Czasem wystarczy przebiec kilkadziesiąt metrów, by znaleźć się w zasięgu wzroku kogoś dorosłego. Jeżeli dziecko będzie krzyczeć i wołać o pomoc, na pewno zwróci uwagę. Wciągnięcie do samochodu to tylko ułamek sekundy, nawet jeżeli w pobliżu są inne osoby, mogą tego nie zauważyć, ponieważ maluch nawet nie zdąży krzyknąć. Każde działanie, które zwiększa szansę na bycie zauważonym lub na ucieczkę, ma ogromne znaczenie!
Cały materiał możecie obejrzeć poniżej. Przekazujcie dalej, by rodzice zwiększali swoją świadomość i edukowali swoje dzieci.
Rynek oferuje całą gamę produktów, które bardzo ułatwiają pierwsze lata życia z dzieckiem. Wakacyjna podróż jest bez wątpienia dużo łatwiejsza niż 30 lat temu. Chociaż chusta do noszenia dzieci to narzędzie znane już naszym prababkom, dziś występuje w zupełnie innych postaciach. Mamy też dostępne nosidła, które są proste w użyciu i bezpieczne dla maluchów.
Dla wielu mam to gadżet ratujący życie i pozwalający normalnie funkcjonować. Gdy mamy nieodkładalne dziecko, tylko dzięki chuście możemy coś ugotować, iść na spacer albo odkurzyć. Gdyby się rozdrabniać na sposób wykonania, grubość materiału i inne niuanse, moglibyśmy wymienić wiele rodzajów, skupmy się jednak na trzech głównych.
Tak jak w przypadku chusty konieczna jest konsultacja i trening motania, tak w przypadku nosidła konieczny jest drobiazgowy research przed zakupem. Rynek oferuje nosidełka od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, a modele wykonane z chusty kosztują nawet ponad tysiąc złotych. Na wstępie możemy z całą pewnością powiedzieć, że nie należy kupować nosidła za kilkadziesiąt złotych. Może ono wyrządzić dziecku krzywdę, zdeformować stawy lub kręgosłup. W zasadzie polecamy tylko dwa rodzaje nosideł.
Zanim zdecydujecie się na kupno czegokolwiek, polecamy dogłębną lekturę na temat danego produktu. Unikajcie artykułów na stronach producentów, którzy zawsze będą zachwalać swój towar. Można znaleźć wiele grup zrzeszających osoby noszące, które fachowo Wam doradzą. Można również skonsultować się z fizjoterapeutą, jednak ci nie zawsze mają bieżącą wiedzę na temat dostępnych produktów. Jednego możecie być pewni – kupno jednego z tych gadżetów zapewni Wam dużo przytulania i bliskości 😊
To już ostatnia część poradnika, który podpowie Wam, jak razem z dzieckiem zacząć przygodę z domowym ogródkiem. Jeśli przegapiliście poprzednie części, tutaj znajdziecie odnośniki – część pierwsza, część druga. Tym razem proponujemy egzotyczne cytryny i kurkumę, a także rodzimą pietruszkę i dynię.
CYTRYNY
Własne drzewko cytrynowe? To możliwe! Pestki owocu trzeba obrać, dokładnie wytrzeć, następnie zawinąć kilkukrotnie w ręcznik papierowy i spryskać wodą. Pestki zawinięte w mokry ręcznik papierowy umieszczamy w słoiku, który zamykamy i wkładamy do ciemnego miejsca na 2 tygodnie. Po tym czasie nasiona powinny wypuścić korzenie. Do kolejnego etapu będzie nam potrzebna skorupka jajka. Rozbijamy czubek jajka, wylewamy zawartość i zostawiamy około 2/3 jajka (odrywamy górę). Na dnie robimy dziurkę, która będzie odprowadzać nadmiar wody. Do skorupki wsypujemy ziemię, wsadzamy pestkę korzeniem do dołu, a następnie stawiamy całość na zakrętce od wody. Dbamy o nawilżenie roślinki i ponownie, czekamy około 2 tygodnie. Po tym czasie powinniśmy już mieć kilkucentymetrowy pęd. To jest czas, by całość przesadzić do większej doniczki, razem ze zgnieciona w rękach skorupką jajka, która będzie doskonałym nawozem. Drzewko wymaga dużo słońca i odpowiedniego podlewania. W polskich warunkach możemy raczej liczyć na niewielkie drzewko ozdobne w domu.
PIETRUSZKA
Jeżeli lubicie świeżą natkę do rosołu, bądź jakiegokolwiek innego dania, możecie mieć ją zawsze w kuchni pod ręką. Wystarczy nam do tego zwykła sklepowa pietruszka, ale mamy tu na myśli tę białą część, czyli korzeń. Należy odciąć dolną część i wsadzić do doniczki, najlepiej kilka obok siebie. Przysypujemy ziemią do takiego poziomu, by wystawał sam czubek. Następnie podlewamy ją obficie, a potem musimy zapewnić wysoką wilgotność, co uzyskamy poprzez założenie reklamówki na górę. Po około 7-10 dniach powinny pojawić się listki. Wtedy ściągamy reklamówkę, stawiamy w słonecznym miejscu i regularnie podlewamy – świeża natka będzie zawsze na wyciągnięcie ręki,
KURKUMA
Ostatnio coraz łatwiej dostępna w sklepach, choć wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jej niezwykłych właściwości zdrowotnych. Aby wyhodować własną roślinkę, wystarczy wybrać kawałek kurkumy, na którym zauważymy rosnący pęd. Podobnie jak w przypadku imbiru, kłącza te są pryskane środkami hamującymi wzrost. Dlatego przed posadzeniem należy ją przez 15 minut moczyć w wodzie z sodą oczyszczoną. Następnie wkładamy kurkumę do doniczki z ziemią, przysypujemy i podlewamy, dbając o odpowiednie odprowadzanie nadmiaru wody. Wskazane jest tutaj postawienie pojemnika we wschodnim oknie. Gdy roślina wypuści kilkucentymetrowe korzenie, możemy ją przesadzić do szklarni.
DYNIA
Dorodną dynię najpewniej uda nam się uzyskać poprzez sadzenie w szklarni. Ale pierwszy krok do tego możemy wykonać w domu, wspólnie z dzieckiem. Jeśli macie to warzywo, wystarczy wyciągnąć z niego pestki, które trzeba wypłukać, a następnie wysuszyć na słońcu. Potem wsadzamy je do niewielkiej doniczki z ziemią, podlewamy i czekamy na pojawienie się pędu. Gdy roślinka będzie miała już kilka centrymetrów, można ją przenieść do szklarni.
Mamy nadzieję, że tydzień temu czytaliście pierwszą część poradnika -> KLIK i spróbowaliście coś z dziećmi posadzić. Dzisiaj proponujemy Wam kolejne 4 rośliny, a wśród nich znajdą się owoce, warzywa oraz zioła.
ANANAS
Do sadzenia będzie Wam potrzebny jedynie ,,czubek” ananasa – jego zielona część. Trzeba wyciąć cały ,,pióropusz” i oderwać zewnętrzne liście. Następnie usunąć resztki miąższu. Tak przygotowaną część owocu należy umieścić kilka centymetrów nad wodą i czekać, aż pojawią się pierwsze, cienkie korzenie. Wtedy należy przesadzić ananasa do dużej doniczki z ziemią i regularnie podlewać. UWAGA! Hodowanie ananasa jest bardzo czasochłonne. Będzie to dobry trening cierpliwości dla dziecka 😉
SAŁATA
Resztki sałaty (dolna część) mogą nam zapewnić świeże liście, gotowe do spożycia po zaledwie kilku tygodniach. Wystarczy pozostałości opłukać i wsadzić do jakiegoś pojemnika z wodą. W zasadzie nie trzeba ich nawet potem wsadzać do ziemi, bo już w takiej postaci nasza sałata wkrótce wypuści nowe liście. Jeżeli jednak przeniesiemy ją do doniczki z ziemią, możemy liczyć na bardziej obfity wzrost i więcej smacznej sałaty na kanapkę!
BAZYLIA
Często kupujemy w sklepie zioła w doniczkach, które mimo podlewania, momentalnie umierają i nadają się tylko do wyrzucenia. Spowodowane jest to zniszczeniem korzeni w trakcie przesadzania oraz niską jakością podłoża. A wystarczy oderwać dorodną gałązkę, usunąć z dolnej części liście i wsadzić do wody. Podobnie jak w przypadku sałaty, już samo trzymanie w wodze zapewni nam przyrost świeżych listków. Gdy łodyga wypuści korzenie, można ją wsadzić do doniczki z ziemią i obserwować, jak nasza roślinka się powiększa.
CEBULA DYMKA (LUB JAKAKOLWIEK INNA)
Każdą cebulę, jaką mamy w domu, możemy z powodzeniem zasadzić. Cebula dymka ma bardzo smaczny szczypior i jest niewielka. Wystarczy bulwiastą część opłukać, wytrzeć i wsadzić do ziemi. Aby przyspieszyć jej wzrost, można wcześniej wsadzić ją do wody, by wypuściła korzenie – trzeba jednak często wymieniać wodę! Już po kilku dniach zobaczymy, jak szczypior powoli pnie się ku górze.
Wraz z pojawieniem się nowego członka rodziny, w domu zmienia się wiele. I nie chodzi tu tylko o obowiązki, ale także odmienne spojrzenie na rzeczy, którymi nigdy sobie nie zaprzątaliśmy głowy. Zabezpieczamy ostre krawędzie, upewniamy się, że potencjalnie niebezpieczne rzeczy nie są w zasięgu małych rączek, kupujemy delikatne kosmetyki, a także delikatne środki czystości. Chociaż na rynku mamy powszechnie dostępne proszki i płyny dedykowane dla niemowląt, można pójść o krok dalej i zrobić je samemu – to naprawdę łatwe, a ponadto tanie i ekologiczne.
Jak już wspomnieliśmy wyżej, przerzucenie się na własną produkcję tych środków zaoszczędzi nam dużo pieniędzy.
Czy wiecie, ile kosztuje zrobienie 1 litra własnego płynu do płukania? Gdyby nie liczyć olejku eterycznego, byłoby to kilkadziesiąt groszy! Na dodatek, za każdym razem, gdy kupujecie sklepowy płyn, w Waszym domu pojawia się kolejna plastikowa butelka. Robienie proszku i płynu własnoręcznie to duża ulga dla środowiska. Najważniejsza jednak zaleta to skład, który nie podrażni delikatnej skóry. Produkty te będą idealne dla alergików i atopowców.
Na szczęście coraz więcej sklepów oferuje niezbędne składniki. Kupicie je bez problemu przez internet i po dwóch dniach dostaniecie pod drzwi. Szukajcie ich w drogeriach naturalnych i sklepach eko. Jeżeli jakiś sklep ma w swojej ofercie boraks, jeden ze składników, zapewne znajdziecie tam też całą niezbędną resztę, a uwierzcie, nie ma tego wcale dużo.
Aby go wykonać, będziecie potrzebować: sodę oczyszczoną, boraks, naturalne płatki mydlane, kwasek cytrynowy (w proszku) oraz olejek eteryczny. Oczywiście soda i kwasek ze sklepu spożywczego raczej nie zdadzą egzaminu, ponieważ potrzebujemy większych ilości. Dlatego warto na początek kupić w sklepie po 1kg każdego ze składników.
Przepis na proszek do prania:
1 szklanka sody oczyszczonej
1 szklanka boraksu
1 szklanka naturalnych płatków mydlanych
0,5 szklanki kwasku cytrynowego
15 kropel ulubionego olejku eterycznego
Zakup 1 kg sody, boraksu i kwasku, 0,5 kg płatków mydlanych i olejku eterycznego to koszt rzędu 43 zł. Z takiej ilości będziemy mogli zrobić kilkadziesiąt prań. Kupując większe ilości, suma ta będzie jeszcze mniejsza.
Wszystko razem mieszamy dokładnie i zamykamy w szczelnie zamykanym pojemniku. Mieszanka ma właściwości higroskopijne – wciąga wilgoć z otoczenia. Jeśli nie będziemy jej zamykać, zrobi się twarda jak kamień.
Do prania wystarczą 2 duże łyżki stołowe, jeśli macie dużą pralkę można dać 3. Proszek dobrze sobie radzi z codziennymi zabrudzeniami. Oczywiście nie jest to tak silna mieszanka jak sklepowe detergenty, jednak przy dziecięcych zabrudzeniach czasem nawet najlepsze proszki są bezsilne. Jeśli bardzo nam zależy na uratowaniu jakiegoś ubrania, można go zaprać w rękach z użyciem silnego środka, przepłukać, a potem wyprać w domowym proszku.
Jeżeli kupiliście produkty na proszek do prania, to macie już wszystko, co będzie potrzebne. Wykonanie płynu do płukania jest bajecznie proste:
200 ml ciepłej wody
2 łyżeczki kwasku cytrynowego
10 kropel olejku eterycznego
Koszt wykonania płynu to w zasadzie tylko koszt olejku eterycznego. Ciężko nam nawet oszacować, ile kosztują dwie łyżeczki kwasku, skoro kilogram to zaledwie 5 zł.
Mieszamy wszystko razem i zamykamy w szczelnym słoiku / butelce. Przed każdym użyciem warto wstrząsnąć, ponieważ olejek będzie zbierał się na wierzchu. Do jednego prania wystarczą 3-4 łyżki płynu. Dobrze przygotować większą ilość, na przykład 1 litr. Do tego celu, trzeba wartości z przepisu pomnożyć razy 5.
Płyn zmiękcza tkaniny, wypłukuje pozostałości proszku i nadaje ładny zapach. Polecamy użyć tego samego olejku / mieszanki olejków zarówno do proszku, jak i do płynu. Warto kupić kilka różnych i eksperymentować z zapachami. Lawenda i bergamota to silnie kwiatowe nuty, mięta jest orzeźwiająca, trawa cytrynowa i mandarynka przyjemnie cytrusowe.
Pomimo że środki te są dużo bardziej delikatne niż sklepowe produkty, nie należy ich przechowywać w miejscu łatwo dostępnym dla dzieci.