Surogatka urodziła parze dziecko. Oddała je dopiero do 2 latach
W wielu krajach na świecie możliwe jest korzystanie z usług tak zwanych surogatek, czyli matek zastępczych – odpłatnie lub nieodpłatnie. W Polsce sytuacja jest raczej skomplikowana, ale o tym przeczytacie na końcu artykułu. Jak podaje Wikipedia:
„Rola matki zastępczej sprowadza się do donoszenia ciąży, urodzenia dziecka i oddania go rodzicom”.
Co w sytuacji, gdy to oddanie przeciąga się do dwóch lat?
Surogatka oddała dziecko po dwóch latach
Kristie Baysinger (TikTok – @kristiebaysinger) jest amerykańską surogatką oraz nianią dla dzieci urodzonych w ten sposób. Ma trójkę swoich dzieci, ponadto miała okazję już 3-krotnie być matką zastępczą. Mieszka w Stanach Zjednoczonych i w jej stanie legalne jest świadczenie tego typu usług odpłatnie. Całą procedurą zajmują się różnorakie fundacje, które kontaktują rodziców szukających surogatki z taką kobietą. Kristie nie jest spokrewniona z żadnym z dzieci, dla których pełniła funkcję matki zastępczej. Kobieta dzieli się swoimi doświadczeniami na TikToku i opowiada o byciu nianią dla dzieci urodzonych przez surogatki, które z powodu pandemii nie mogły być od razu odebrane przez rodziców, o czym przekonała się na własnej skórze. Jak się okazuje, pod koniec listopada 2019 urodziła dziecko dla chińskiej pary (wcześniej urodziła tej parze córkę, siostrę opisywanego chłopca). Biologiczna matka z Chin nie mogła przylecieć na poród, ze względu na komplikacje w domu, gdzie sama miała trójkę dzieci. Nikt wtedy nie spodziewał się nadejścia pandemii, która wkrótce spowodowała zamknięcie granic oraz liczne trudności formalne. Tym sposobem chłopczyk, którego urodziła surogatka, został z nią przez prawie 2 lata.
Krisite postanowiła zająć się nim przez czas oczekiwania na odbiór przez chińskich rodziców. Karmiła go, przebierała pieluchy, wstawała do niego w nocy… Zapytana przez obserwatorów, czy miała żałobę po oddaniu go, odpowiedziała:
Absolutnie! (…) Nie mogłam o tym nawet mówić. To było bardzo przykre, najpierw mieć go tutaj przez tak długi czas i nagle cisza…
Chłopczyk w październiku ubiegłego roku w końcu mógł poznać swoją rodzinę. Kristie w tym czasie zajmowała się nie tylko nim, ale także innym dzieckiem urodzonym przez surogatkę. Wszystkie dzieci są już w swoich docelowych rodzinach, a sama Kristie zapewnia, że jest gotowa pełnić rolę niani dla kolejnych maluchów, które nie mogą trafić do swoich rodzin. Zapytana o to, czy planuje jeszcze urodzić kolejne dziecko jako matka zastępcza, odpowiada, że już nie byłaby w stanie.
Kobieta ma 41 lat, a jej najmłodsze dziecko ma obecnie 13 lat. Urodziła w sumie 6 dzieci, ostatni raz mając 39 lat.
Matka zastępcza w Polsce
Choć taka usługa nie jest w Polsce prawnie zabroniona, istniejące przepisy nieco utrudniają cały proces. Słowem wyjaśnienia – surogatka może być spokrewniona lub niespokrewniona z dzieckiem w brzuchu. Możliwe jest bowiem zapłodnienie naturalne nasieniem ojca / dawcy lub też zapłodnienie in vitro, do którego używa się komórki jajowej innej kobiety (docelowej matki dziecka lub dawczyni). Może być też tak, że matka zastępcza nosi w sobie swoje dziecko, które po porodzie godzi się oddać innym ludziom.
W Polsce za matkę dziecka uznaje się kobietę, która je urodzi, nawet jeżeli nie jest ona z nim genetycznie spokrewnione (komórka jajowa i nasienie pochodzą od innych ludzi). Po urodzeniu takiego malucha dokonuje się przysposobienia dziecka, które wiąże się z przekazaniem praw rodzicielskich (w tym władzy rodzicielskiej). Decyzję taką wydaje sąd rodzinny, kierując się dobrem dziecka. Może więc dojść do sytuacji, w której sąd nie przekaże praw rodzicielskich właściwym rodzicom, mimo chęci z obu stron. Dlatego korzystanie w Polsce z usług matki zastępczej obarczone jest pewnym ryzykiem i do samego końca nie jest wiadome, czy przekazanie praw rodzicielskich odbędzie się bez problemów.
Poniżej możecie zobaczyć Kristie, mamę o wielkim sercu, która pomaga innym ludziom zostać rodzicami.
@kristiebaysinger Reply to @jennwilson0224 babies are home #surrogacy #pregnant #baby #nanny #birth #notmybaby #gestationalsurrogate #fyp #home ♬ original sound - kristie baysinger