Szkoła rodzenia – zasady, zalety, opinie
Czy warto zapisać się do szkoły rodzenia? Wielu rodziców się nad tym zastanawia, jak niby można się nauczyć rodzenia? Jednak ta szkoła nie uczy wyłącznie tego, jak przeć i oddychać. Każdy znajdzie tam cenne informacje: mamy, tatusiowie, a często również mamy, które czeka poród przez cięcie cesarskie.
Kiedy zapisać się do szkoły rodzenia?
Kurs w szkole rodzenia z reguły trwa około miesiąca, chociaż zdarzają się dłuższe. Szkoły, które mają dobre opinie, mogą mieć też dłuższe terminy, dlatego warto zapisać się już na początku drugiego trymestru ciąży. Z reguły na takie zajęcia chodzi się w 7-8 miesiącu ciąży. Po zapisaniu powinniście otrzymać rozpiskę zajęć. Zazwyczaj na większość zajęć może chodzić dwójka rodziców, ale zdarza się też tak, że pewne bloki tematyczne przewidziane są oddzielnie. Na przykład karmienie piersią – mamy będą potrzebowały specyficznej wiedzy na temat przystawiania i różnych technik, a tatusiowie będą raczej potrzebowali zajęć, które im podpowiedzą, jak mogą pomóc swoim partnerkom w tym nierzadko trudnym okresie. Chociaż do szkoły rodzenia zazwyczaj zapisują się osoby spodziewające się dziecka po raz pierwszy, to warto przemyśleć taką decyzję w przypadku, gdy będzie to kolejny poród, jednak poprzedni miał miejsce wiele lat temu. Standardy opieki jak i zalecenia zmieniają się niemal rokrocznie i aktualizacja wiedzy będzie wręcz wskazana.
Szkoła rodzenia – zalety
Ciężko wymienić wszystkie zalety szkoły rodzenia. Zajęcia te pozwolą Wam się przygotować do porodu oraz połogu. Uświadomią Wam, z czym możecie się wkrótce mierzyć, jak sobie radzić oraz gdzie szukać pomocy. Nawet osoby, które miały kontakt z noworodkami, mogą być zaskoczone pewnymi rzeczami. Jak wygląda pierwsza kupa dziecka? Dlaczego przy karmieniu piersią czuć przeszywający ból w brzuchu? Czy poród można zaplanować? To tylko przykłady rzeczy, których możecie się dowiedzieć w takiej szkole. Co jeszcze oferuje szkoła rodzenia?
- Szczegółowy opis tego, jak może wyglądać poród siłami natury oraz przez cięcie cesarskie.
- Informacje o tym, czego możemy oczekiwać od personelu szpitalnego.
- Opis tego, jak możecie się czuć po porodzie, co powinno Was niepokoić, a co jest zupełnie normalne.
- Wskazówki dotyczące formalności po porodzie – rejestracja dziecka, wybór przychodni, wizyty położnej środowiskowej.
- Nauka pielęgnacji noworodkowa.
- Zajęcia z doulą o karmieniu piersią, także dla ojców.
- Zajęcia z zakresu pierwszej pomocy.
- Kurs wiązania chusty, informacje o kangurowaniu.
- Jak zadbać o bezpieczny powrót do formy, jakich specjalistów szukać w razie komplikacji.
- Zajęcia o baby blues i depresji poporodowej, na co zwrócić uwagę i kiedy zwrócić się po pomoc do psychologa.
Choć poród można sobie bardzo szczegółowo zaplanować i przygotować się do niego, trwa on relatywnie krótko – nawet gdy mamy do czynienia z akcją porodową przeciągającą się dwa dni. Połóg natomiast trwa kilka tygodni i okres ten bywa trudniejszy niż końcówka ciąży oraz sam poród. Hormony wtedy szaleją, często pojawia się niepokój o nowo narodzone dziecko, rodzice bywają zagubieni i zdezorientowani. Szkoła rodzenia może pomóc przygotować się do tego. Choć nie da się omówić wszelkich możliwych problemów, jakie mogą się pojawić, to już nawet sama informacja o tym, gdzie szukać pomocy, jest czasami bezcenna.
Szkoła rodzenia — opinie
Zapytaliśmy nasze czytelniczki o to, czy warto chodzić do szkoły rodzenia. Poznajcie ich opinie.
Warto, zwłaszcza z partnerem, bo sporo go to uświadamia, jak usłyszy fakty od osoby, która z tym pracuje codziennie. Według mnie jak ktoś idzie rodzić siłami natury, to jest to potrzebne, bo o samych fazach porodu się dowiadujesz i też o połogu i tym, co Cię czeka pod względem cielesności i głowy.
Myślę, że zdecydowanie warto, zwłaszcza z trzema warunkami: 1) na żywo, 2) z doulą ze szpitala, w którym zamierzamy rodzić, 3) z partnerem. To naprawdę sensowne i praktyczne wskazówki co do porodu i ewentualnych ścieżek, które mogą się wydarzyć, ale też w sprawie opieki nad dzieckiem. Pamiętam, że na zajęciach z ubierania dziecka, żadna z 6 par nie ubrała poprawnie lalki. Myślę, że dzięki szkole rodzenia mieliśmy oswojony temat porodu, a pierwsze dni w domu z noworodkiem nie były wielką niewiadomą i totalnym szaleństwem.
Każdej mojej koleżance i przyjaciółce poleciłabym, by poszła do szkoły rodzenia. Mnie też namówiła koleżanka i nie żałuję. Wcześniej wydawało mi się, że to jest tak, jak w filmach, że kobiety siedzą, uczą się oddychać i przeć, a ja przecież miałam mieć cesarkę. Okazało się, że taka szkoła to coś więcej, dużo praktycznej i cennej wiedzy, także dla kobiet rodzących przez cięcie cesarskie! No a przede wszystkim to świetny sposób na uświadomienie partnera, że po porodzie może być różnie.
Warto! Dla partnera zwłaszcza, bo mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet rzadko kiedy będą zgłębiać wiedzę buszując po poradnikach i blogach, a w ten sposób czegoś wiarygodnego się dowiedzą. Poza tym jest też praktyka, np. pielęgnacja noworodka na lalkach. Dodatkowo dobrze (to pewnie zależy od szkoły) przeprowadzony „scenariusz postępowania” tuż przed porodem i w trakcie.
