REKLAMA

Category: Zdrowie

5 sierpnia 2021 by Agnieszka Kurtyka 0 Comments

Integracja sensoryczna. Co to jest i na co zwracać uwagę?

Choć definicja tego zjawiska jest skomplikowana, to mowa tutaj o bardzo ważnym procesie, który powinien rozumieć każdy rodzic.

Szczepienia dzieci 12+. Podano datę i szczegóły

Na dzisiejszej konferencji szef KPRM Michał Dworczyk ogłosił, że 7 czerwca ruszy program szczepień dla dzieci w wieku 12-15 lat. Od września mają także powstać punkty szczepień w szkołach.

Szczepienia dla dzieci przeciwko COVID-19: jakie preparaty są dozwolone?

Na chwilę obecną jedynie preparat firmy Pfizer otrzymał zgodę Europejskiej Agencji Leków (EMA) na szczepienie dzieci w wieku 12-15 lat. Wciąż trwają badania innych producentów, według doniesień prasowych Moderna wkrótce powinna zakończyć testy. Firma Pfizer jest także w trakcie badań na dzieciach w wieku 7-12 lat.

Jest szansa, że we wrześniu będą wyniki tych badań. Jeżeli okażą się pozytywne, to my również będziemy, w oparciu o rekomendacje Rady Medycznej przy premierze, podejmowali decyzje w sprawie szczepień dzieci młodszych.

Jak zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, w czerwcu rozpocznie się akcja informacyjna. Do wszystkich szkół zostaną przesłane materiały, zarówno dla nauczycieli jak i dla dzieci. Znajdą się tam między innymi informacje o możliwości zaszczepienia się w jednym z punktów Narodowego Programu Szczepień, a także o przebiegu procedury. Będzie to wyglądało podobnie jak w przypadku dorosłych, konieczne będzie zarejestrowanie się na szczepienie i uzyskanie skierowania. We wrześniu będą również zbierane ankiety we wszystkich szkołach, jeśli będzie odpowiednia ilość chętnych, mogą powstać punkty szczepień w placówkach edukacyjnych.

Szczepienia dzieci w wieku 12-15 lat: jest zgoda Europejskiej Agencji Leków

W piątek 28 maja Europejska Agencja Leków (EMA) wydała zgodę, by użyć preparatu Pfizera do szczepień dzieci w wieku od 12 do 15 lat.

Kiedy ruszą szczepienia dla 12-latków?

Jak podał premier Mateusz Morawiecki, Rada Medyczna czeka na komplet informacji od EMA oraz na dostępność preparatu, by móc rozszerzyć program na najmłodszych nastolatków. Od 17 maja pojawiła się możliwość rejestracji na szczepienia osób w wieku 16-17 lat. Według wcześniejszych doniesień członków rządu, w wakacje można się spodziewać uruchomienia programu szczepień dla dzieci w wieku powyżej 12 lat.

Wyniki testów szczepionką Pfizera na dzieciach

Jak podaje ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski, wyniki badań klinicznych szczepionki Pfizer/BioNTech u dzieci w wieku 12-15 lat potwierdzają wysoką skuteczność i bezpieczeństwo. Badanie obejmowało ponad 2000 dzieci, wyniki są podobne jak w innych grupach wiekowych.

Szczepionka będzie podawana w ten sam sposób jak dorosłym – w dwóch dawkach, z co najmniej 3-tygodniowym odstępem.

500 plus tylko dla zaszczepionych? Padła taka propozycja

Ponad 3 tygodnie temu odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. W czasie tego spotkania ze strony samorządowców pojawiła się nietypowa propozycja, by wypłatę świadczeń socjalnych uzależnić od kwestii szczepień.

Emerytura i 500+ dla zaszczepionych?

Sugerowano, by 500+ wypłacano tylko dzieciom zaszczepionym przeciwko COVID-19, podobnie jak 14. emeryturę seniorom. Do tych pomysłów odniosła się w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET Elżbieta Rafalska, była ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w rządzie Beaty Szydło. 

Jeżeli chodzi o te pomysły, to absolutnie nie. Chcę powiedzieć, że absolutnie przekraczałaby one regulacje ustawowe. Możemy zachęcać, tłumaczyć, ale zmuszać na pewno nie. Nie można tego zrobić ani przy wypłacie 500 plus, ani innych pomysłach.

Wkrótce zostaną ogłoszone nowe propozycje, mające za zadanie zachęcić Polaków do szczepień. Dotychczas skupiano się na promocji i pozytywnym przekazie, nie wprowadzano ograniczeń ani kar dla niezaszczepionych. Rozszerzenie programu szczepień na dzieci w wieku powyżej 12. roku życia przewidziane jest na okres wakacyjny. Uzależnione jest to od decyzji Europejskiej Agencji Leków, która pod koniec czerwca powinna wydać zgodę na użycie szczepionek na osobach niepełnoletnich.

Chodzik dla dziecka – jakie zagrożenia stwarza

Rozwój dzieci bywa zaskakujący. Ledwo nasz maluch nauczy się obracać na brzuszek, a już za chwilę obserwujemy, jak wstaje przy meblach. I nagle zaczyna się okres, w którym musimy mieć oczy dookoła głowy. Niektórzy rodzice rozważają kupno chodzika, w którym maluch będzie mógł się bezpiecznie przemieszczać po domu.

Jaki chodzik dla dziecka?

Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta: żaden! 😊 Jeśli macie wątpliwości, zapytajcie dowolnego fizjoterapeutę dziecięcego. Chodzik jest zupełnie zbędnym gadżetem, który wbrew temu, co nam się wydaje, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Nie ma co tutaj demonizować i mówić, że na pewno zrobi krzywdę dziecku, ale jest na to duża szansa. Jeśli nie w oczywisty sposób, to nawet w pośredni. Nie warto ryzykować zdrowia dziecka, gdy jest chociaż minimalna możliwość wystąpienia komplikacji w przyszłości.

Zagrożenia, jakie stwarza chodzik

W Kanadzie sprzedaż chodzików jest całkowicie zakazana od 2004 roku. Główną przyczyną nie były kwestie wpływające na rozwój, ale statystyka wypadków z tym przyrządem! Bardzo często miały miejsce sytuacje, gdy dziecko z chodzikiem spadało ze schodów lub wjeżdżało w rodzica z gorącym napojem bądź zupą. Jeśli nawet mamy dom bez schodów lub odpowiednie barierki, pozostaje najważniejsza kwestia, czyli wpływ na ciało dziecka. To urządzenie dużo bardziej obciąża miednicę i kręgosłup niż sadzanie dziecka zanim samo się tego nauczy. Ponadto w chodziku nie ma możliwości, by stopa była prawidłowo dociążona. Być może nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę, ale to właśnie od stopy rozpoczyna się poprawne kształtowanie postawy całego ciała! Jeżeli to jeszcze Was nie przekonuje, to pozostaje kwestia tego, jak chodzik wpłynie na naukę przemieszczania się dziecka…

Wady chodzika

Wbrew nazwie, chodzik wcale nie uczy chodzić. Aktywność, jakiej zaznaje dziecko w tym przyrządzie, nie ma nic wspólnego z wysiłkiem, jaki należy wykonać, by nauczyć się pewnie stawiać kroki. Rodzicom daje poczucie bezpieczeństwa, maluchowi również i to jest bardzo złe. Dziecko w ogóle nie musi panować nad swoimi ruchami, nie musi być ostrożne ani uważne. Może się do woli rozpędzać, odbijać od mebli i gnać w pożądanym kierunku, bez obawy, że się przewróci. To tylko złudne bezpieczeństwo, które w dłuższej perspektywie niesie ze sobą dużo większe ryzyko. Upadki oraz przeszkody są niezbędne w rozwoju dziecka, tylko dzięki nim nauczy się prawidłowo upadać, ćwiczyć równowagę i reagować. Dzieci, które korzystały z chodzików, mogą nie zauważać pojedynczych schodów/progów i czasami wręcz przez nie przelatywać (co oczywiście kończy się upadkiem). Rączki, które dotychczas spoczywały na blacie bądź uchwycie, nie spełniają swojej funkcji – kiedy maluch leci do przodu, powinien się nimi ratować. Taki sam skutek daje nauka chodzenia za rączkę – blokuje się część ciała, która ma być ratunkiem oraz pomocą w balansowaniu.

Jak nauczyć dziecko chodzić?

O ile maluch nie jest chory bądź niepełnosprawny, matka natura sama wykona to zadanie. Nie bez przyczyny rozwój niemowlaka odbywa się w pewien określony sposób i w odpowiednim tempie. Każdy kolejny krok wpływa na kształtowanie się sylwetki, funkcjonowanie poszczególnych części ciała i mózgu. Jakakolwiek próba przyspieszania może spowodować odwrotny skutek. Dajmy dzieciom czas i bezpieczną, płaską oraz twardą przestrzeń, a opanuje nowe umiejętności szybciej, niż Wam się wydaje.

Herbatka z kopru – TAK czy NIE? Najnowsze badania

Już od dłuższego czasu w internecie można znaleźć dużo informacji na temat szkodliwości herbatki z kopru. Wielokrotnie wskazywano na wpływ tego naparu na gospodarkę hormonalną. Częste picie kopru może prowadzić do szybszego dojrzewania dziewczynek oraz zaburzeń u chłopców. Najnowsze badania pokazują jeszcze inną, bardziej niepokojącą kwestię.

Dopajanie dziecka

Mamy karmiące piersią lub mlekiem modyfikowanym często zastanawiają się, czy powinny podawać dzieciom herbatki oraz wodę. Przy karmieniu piersią nie ma takiej potrzeby, a przy mleku modyfikowanym wskazaniem do tego będzie problem z wypróżnianiem u malucha lub silne upały. Innym powodem, dla którego mamy rozważają włączenie mieszanek ziołowych, są problemy trawienne. Od lat wywar z kopru stosowany był ze względu na swoje właściwości rozkurczające. Współczesna wiedza zweryfikowała jednak ten pogląd, wskazując na dużo gorsze efekty uboczne takiego rozwiązania.

Czy podawać dziecku herbatkę z kopru?

Na stronie dziecisąważne  opublikowano wyniki najnowszych badań, które są niepokojące. 

Wyniki badań przeprowadzonych nad estragolem, naturalną substancją zawartą w ziarnach kopru (także w herbatkach na jego bazie), wykazują, że jest to substancja rakotwórcza i genotoksyczna. (…) Okazało się, że „poziom estragolu jest zbyt wysoki, by móc uznać spożycie naparów za bezpieczne, przynajmniej w przypadku noworodków”

W świetle tych wyników absolutnie odradza się spożywanie kopru przez kobiety w ciąży i karmiące, a także przez dzieci do lat 4. W dużych ilościach może on powodować nawet uszkodzenia płodu!

Co robić, gdy dziecko boli brzuch?

Skoro mamy już swiadomość szkodliwości kopru, co innego możemy zrobić, by dziecku ulżyć? Można zacząć od masaży, kładzenia malucha na brzuchu lub na piłce. W drugiej kolejności można sięgnąć po środki dostępne w aptece. Profilaktycznie warto podawać niemowlęciu krople probiotyczne, które będą wspierać pracę jego jelit.

25-latka urodziła o dwoje dzieci za dużo! Spodziewała się siedmiorga

W Maroko doszło do niezwykłego porodu. 25-letnia Halima Cisse urodziła 9 dzieci, co już samo w sobie jest bardzo rzadkie. Dodatkowym zaskoczeniem może być tutaj fakt, że młoda mama z Mali spodziewała się ,,tylko” 7 dzieci!

Narodziny 9-raczków

Szanse na szczęśliwe urodzenie takiej ilości dzieci są niezwykle małe, wręcz trudne do oszacowania. Halima może więc cieszyć się niezwykłym szczęściem, bowiem dzieci są zdrowe. Wszystkie przyszły na świat poprzez cięcie cesarkie, a sama operacja była obarczona ogromnym ryzykiem. Według informacji od marokańskiej minister zdrowia, zarówno mama jak i wszystkie maluchy czują się dobrze, w przeciągu kilku tygodni będą mogli wrócić do domu.

W czasie ciąży na badaniach USG było widoczne jedynie 7 dzieci. Dlatego sporym zaskoczeniem było dla wszystkich, także dla lekarzy, gdy na świat przyszło 5 dziewczynek i 4 chłopców. Młoda mama mieszka w Mali, jednak lekarze szybko zalecili szczególną opiekę i przetransportowano ją do specjalistycznego szpitala w Maroku. Ta niezwykła ciąża zachwyciła ludność zachodniej Afryki i przykuła uwagę przywódców państw. Być może dzięki temu udało się szczęśliwe rozwiązanie. W przypadku tak mnogiej ciąży, istnieje ogromne ryzyko, że któreś dziecko nie dotrwa do porodu.

Ciąża mnoga

Przypadki, kiedy rodzi się więcej niż troje dzieci, zawsze przykuwają uwagę mediów oraz społeczeństwa. Całkiem niedawno cała Polska żyła historią rodziny z Małopolski, w której urodziły się zdrowe 6-raczki i był to pierwszy taki przypadek w naszym kraju. Parę lat wcześniej niezwykły szum medialny wywołała kobieta, której za pomocą in-vitro udało się zajść aż w 8-krotną ciążę! Chociaż jej celem było trafić do Księgi Rekordów Guinessa, plany pokrzyżowała jej matka z Indii, która w podobnym czasie urodziła…. 11 dzieci!

Szczepienia na COVID-19 dzieci i młodzieży? „Wszystko idzie w tym kierunku”

Wszystko wskazuje na to, że w wakacje może zostać rozpoczęty program szczepień dla dzieci w wieku powyżej 12 lat. Taką informację podał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie na antenie radiowej Jedynki.

Pozytywne wyniki badań wśród dzieci w wieku 12-15 lat

W Ameryce Pfizer jest w trakcie badań szczepionki na dzieciach. Wyniki w grupie wiekowej 12-15 lat są optymistyczne – u żadnego dziecka z grupy testowej nie wystąpiła infekcja. Efekty uboczne są podobne jak u dorosłych (ból głowy, ból w miejscu wkłucia, gorączka) i podobnie jak u dorosłych, bardziej nasilone po drugiej dawce. Według doniesień prasowych Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) w ciągu najbliższych kilku dni ma wydać zgodę na zastosowanie szczepionki Pfizer u dzieci powyżej 12 lat. Moderna jest wciąż w fazie testów.

Jeżeli Pfizer uzyska rekomendację FDA, również w Polsce ma się pojawić zielone światło dla uruchomienia programu już w wakacje. Celem tutaj będzie zaszczepienie dzieci przed powrotem do szkoły.

Czy szczepienia dla dzieci będą obowiązkowe?

Nie ma w tej sprawie jeszcze oficjalnego stanowiska ministerstwa zdrowia. Przemysław Czarnek zapytany o to odpowiada, że nie jest to decyzja zależna od niego i dodaje:

Nie odpowiem na pytanie, czy będą to obowiązkowe szczepienia. Wydaje mi się, że nie, tak ja w przypadku dorosłych.

 

Jak chodzi o możliwość zaszczepienia młodszych dzieci, decyzja w tej sprawie powinna się pojawić na jesień.

16 kwietnia 2021 by Agnieszka Kurtyka 0 Comments

Dziecko połknęło monetę. Co robić?

Dzieci poznają świat organoleptycznie – za pomocą zmysłów. Niestety, niektóre preferują badanie przedmiotów przy użyciu buzi. Wiąże się to bezpośrednio z ryzykiem połknięcia małych rzeczy. Niezwykle kuszące są zwłaszcza monety, które często można znaleźć  w różnych zakamarkach domu. Włożone chociaż na chwilę do buzi, mogą całkiem przypadkiem zostać połknięte.

Co robić, gdy dziecko połknie monetę?

Dobrze sprawdza się tutaj stary dowcip mówiący, że gdy pierwsze dziecko połknie monetę, rodzic czym prędzej jedzie na pogotowie. Gdy drugie dziecko połknie monetę, rodzic czeka 3 dni, a potem jedzie na pogotowie. Gdy trzecie dziecko połknie monetę, rodzic po prostu zabiera mu równowartość ze skarbonki.

W rzeczywistości połknięcie monety nie jest niczym groźnym. Większa moneta typu 5 zł lub 1 zł faktycznie może niepokoić, jednak wszelkiego rodzaju groszówki nie powinny spędzać snu z powiek. Są niewielkie, okrągłe i powinny bez problemu przedostać się przez układ pokarmowy, a następnie zostać wydalone. Aby mieć 100% pewność, że problem rozwiązał się sam, warto przez najbliższe dwa dni wysadzać dziecko na nocnik (jeżeli jest już w takim wieku, że załatwia się do toalety) i dokładnie sprawdzać odchody.

Co powinno niepokoić, gdy dziecko połknie monetę?

Jeżeli nie udało nam się zlokalizować sprawcy całego zamieszania w odchodach, a dziecko zaczyna być marudne, skarży się na ból brzucha lub dostaje duszności, może być to znak, że moneta utknęła gdzieś i powoduje przykre dolegliwości. Wtedy wskazane jest jak najszybciej udać się do lekarza po pomoc.

Jeżeli zamiast monety dziecko połknie na przykład baterię lub ostry przedmiot, problem jest poważniejszy. Istnieje tutaj ryzyko zatrucia lub zranienia narządów wewnętrznych. Chociaż baterie mogą się bez problemu przedostać przez układ pokarmowy, lepiej nie czekać zbyt długo z uwagi na silne związki chemiczne w nich zawarte.

W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze w pierwszej kolejności należy poradzić się fachowcy!

14 kwietnia 2021 by Agnieszka Kurtyka 0 Comments

Na jakie składniki warto zwrócić uwagę, wybierając kosmetyki dla dzieci?

Skóra niemowlęcia jest bardzo delikatna i wrażliwa na działanie różnych substancji. Zmiany środowiskowe, jakie nastąpiły w przeciągu ostatnich lat, przyczyniły się do coraz częściej występujących alergii i nadwrażliwości. Ponadto, jesteśmy z każdej strony otoczeni różnego rodzaju chemią, która przenika przez skórę do organizmu. Niektóre substancje bardzo długo utrzymują się w naszym ciele, są trudne do zneutralizowania i mogą na dłuższą metę powodować choroby.

Czym grozi nadmierna ekspozycja na szkodliwe składniki kosmetyków?

Jest to kwestia indywidualna. Niektóre organizmy są silniejsze, inne słabsze. Wiadomo jednak, że pewne powszechne składniki mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, powodować alergie i zmiany skórne, niektóre mają nawet działanie kancerogenne lub mogą wpływać na funkcjonowanie układu nerwowego! W tym miejscu należy również dodać, że hormony ,,sterują” naszym organizmem, działaniem poszczególnych narządów i przebiegiem różnych procesów. Zachwianie delikatnej równowagi hormonalnej może mieć fatalne skutki, powodować przewlekłe choroby oraz problemy z płodnością.

Jakich składników unikać w kosmetykach?

Warto tutaj podkreślić, że nie wszystkie składniki są całkowicie niewskazane. Niektórych należy unikać, jednak posiadanie jednego kosmetyku z daną substancją nie powinno być szkodliwe. Niektóre jednak powinny być bezwzględnie wyeliminowane.

Niekwestionowanym guru w tej dziedzinie jest srokao. Jako potencjalnie niebezpieczne wskazuje na takie substancje:

  • Silne detergenty SLS, SLES, występujące w ogromnej większości kosmetyków drogeryjnych. Ze względu na silnie wysuszające działanie, mogą niekorzystnie wpływać na skórę (Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate),
  • Pochodne formaldehydu, które mogą wchodzić w reakcje z innymi związkami i tworzyć bardzo toksyczny formaldehyd (który sam w sobie niedawno został całkowicie zakazany w kosmetykach, wcześniej niestety był obecny) – należy absolutnie unikać (2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol; Diazolidinyl Urea; Imidazolidinyl Urea; Bromopol, DMDM Hydantoin, Quaternium–15, Sodium Hydroxymethylglycinate),
  • Poliakrylamid, który ma działanie kancerogenne – należy absolutnie unikać (Polyacrylamide),
  • Parabeny, które mogą wpływać na produkcję estrogenów, hormonów kobiecych, kluczowych dla prawidłowego przebiegu cyklu menstruacyjnego. W ostatnich latach zauważa się, że dziewczynki coraz wcześniej dostają pierwszej miesiączki. Przyczyną tego są właśnie zaburzenia hormonalne (Methylparaben, Ethylparaben, Isopropylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Benzylparaben),
  • Fenoksyetanol – bardzo powszechnie występujący konserwant, który może podrażniać skórę, a także wpływać na układ nerwowy (Phenoxyethanol),
  • Glikole polietylenowe i glikole polipropylenowe – są produkowane przy użyciu kancerogennej substancji, mogą zawierać jej śladowe ilości. Są jednak bardzo powszechne i jeżeli znajdują się na końcu składu, nie powinny niepokoić (substancje z przedrostkami PEG i PPG),
  • Filtry przenikające, znajdujące się w prawie każdym drogeryjnym produkcie do opalania (i nie tylko!). Długo utrzymują się w organizmie, przenikają nawet do mleka matek karmiących, zaburzają gospodarkę hormonalną – należy absolutnie unikać (Etylhexyl Methoxycinnamate/Octylmethoxycinnamate, Benzophenone-3, 4- Methylbenzylidene Camphor, Octyl Dimethyl PABA, Homosalate),
  • Trójetanoloamina, trietanolamina – alkohol alifatyczny o potwierdzonym działaniu kancerogennym (Triethanolamine – TEA),
  • Czteroboranu sodu/tetraboran sodu/boraks i absolutnie unikać kwasu borowego – substancja obecna w kremach pod pieluszkę i na odparzenia. W ostateczności, przy silnym i nieustępującym odparzeniu można zastosować, jednak gama efektów szkodliwych tych substancji jest ogromna! Dlatego odradzamy regularne stosowanie przy codziennej pielęgnacji.

Jeżeli do tej pory nie zwracaliście uwagi na skład kosmetyków, w waszej łazience na pewno znajdziecie coś, co zawiera jedną z powyższych substancji. Niestety nie wszystko, co dla ludzi szkodliwe, jest zakazane (wystarczy wspomnieć o alkoholu i papierosach), dlatego jeśli chcemy naprawdę zadbać o dzieci, trzeba samemu wyeliminować potencjalne zagrożenia.

REKLAMA