REKLAMA

Ciekawostki o planetach dla dzieci

Która planeta ma najwięcej księżyców? Gdzie jest najgoręcej?

27 stycznia 2023 by Ewa Kwiatkowska 0 Comments

15 najlepszych ciekawostek o LEGO Ninjago. Tego nie wiedzieliście!

fot. youtube.com/LEGO

Wasze dzieci uwielbiają bajkę LEGO Ninjago? Mamy dla Was 15 najlepszych ciekawostek o tej serii, których prawdopodobnie jeszcze nie znaliście. 🙂

Serial LEGO Ninjago bazuje na serii zabawek o tej samej nazwie i jest inspirowany folklorem Japonii. Produkcja szybko podbiła serca najmłodszych widzów, a od powstania w 2011 roku zrealizowano już trzynaście sezonów, film pełnometrażowy oraz trzy gry komputerowe.

LEGO Ninjago — ciekawostki

  1. Pierwotnie Ninjago City miało przypominać Nowy Jork.
  2. Wygląd ojca Kaia był wzorowany na osobie, która w oryginalnej wersji językowej podkłada mu głos. Jest to Vincent Tong, kanadyjski aktor i reżyser.
  3. Lloyd jest jedynym śmiertelnikiem, który trafił do Przeklętej Krainy i udało mu się z niej wydostać.
  4. Trzeci sezon był częściowo inspirowany filmem Mission Impossible.
  5. Miasto Stiix było inspirowane Miastem na Jeziorze z filmu Hobbit.
  6. Cyren swoim śpiewem potrafi paraliżować innych.
  7. Cole w drugim sezonie wspomina o Clutchu Powersie. Jest to nawiązanie do innego bohatera i filmu z serii Lego o tytule Lego – Clutch Powers Wraca do Akcji.
  8. Od siódmego sezonu ninja przestają tytułować Woo senseiem. Spowodowane jest to różnym znaczeniem tego słowa na całym świecie. Zamiast tego Woo jest nazywany mistrzem.
  9. Zane stracił pamięć trzy razy.
  10. Pełne imię Lloyda to Lloyd Montgomery Garmadon.
  11. Karlof był pierwszą osobą, która samodzielnie pokonała Killowa. Przed nim udawało się tego dokonać tylko kilku wojownikom, którzy ze sobą współpracowali.
  12. W pierwszym sezonie jednym z przeciwników jest wielki wąż (The Great Devourer), którego postać była inspirowana Imoogi, czyli wężem z japońskich legend.
  13. Zane ma specjalną cechę, która pozwala mu wyczuwać zdarzenia przyszłości.
  14. Ulubionym kolorem Cole’a nie jest czarny, a pomarańczowy.
  15. Nigdy nie zostało ujawnione imię Lorda Garmadona. Garmadon jest jego nazwiskiem.

Macie małych fanów LEGO Ninjago w swoim domu? 🙂

25-latka urodziła o dwoje dzieci za dużo! Spodziewała się siedmiorga

W Maroko doszło do niezwykłego porodu. 25-letnia Halima Cisse urodziła 9 dzieci, co już samo w sobie jest bardzo rzadkie. Dodatkowym zaskoczeniem może być tutaj fakt, że młoda mama z Mali spodziewała się ,,tylko” 7 dzieci!

Narodziny 9-raczków

Szanse na szczęśliwe urodzenie takiej ilości dzieci są niezwykle małe, wręcz trudne do oszacowania. Halima może więc cieszyć się niezwykłym szczęściem, bowiem dzieci są zdrowe. Wszystkie przyszły na świat poprzez cięcie cesarkie, a sama operacja była obarczona ogromnym ryzykiem. Według informacji od marokańskiej minister zdrowia, zarówno mama jak i wszystkie maluchy czują się dobrze, w przeciągu kilku tygodni będą mogli wrócić do domu.

W czasie ciąży na badaniach USG było widoczne jedynie 7 dzieci. Dlatego sporym zaskoczeniem było dla wszystkich, także dla lekarzy, gdy na świat przyszło 5 dziewczynek i 4 chłopców. Młoda mama mieszka w Mali, jednak lekarze szybko zalecili szczególną opiekę i przetransportowano ją do specjalistycznego szpitala w Maroku. Ta niezwykła ciąża zachwyciła ludność zachodniej Afryki i przykuła uwagę przywódców państw. Być może dzięki temu udało się szczęśliwe rozwiązanie. W przypadku tak mnogiej ciąży, istnieje ogromne ryzyko, że któreś dziecko nie dotrwa do porodu.

Ciąża mnoga

Przypadki, kiedy rodzi się więcej niż troje dzieci, zawsze przykuwają uwagę mediów oraz społeczeństwa. Całkiem niedawno cała Polska żyła historią rodziny z Małopolski, w której urodziły się zdrowe 6-raczki i był to pierwszy taki przypadek w naszym kraju. Parę lat wcześniej niezwykły szum medialny wywołała kobieta, której za pomocą in-vitro udało się zajść aż w 8-krotną ciążę! Chociaż jej celem było trafić do Księgi Rekordów Guinessa, plany pokrzyżowała jej matka z Indii, która w podobnym czasie urodziła…. 11 dzieci!

9 kwietnia 2021 by Agnieszka Kurtyka 0 Comments

23-letnia matka 11 dzieci marzy o setce!

Możliwość stworzenia drużyny piłkarskiej złożonej z własnych potomków to dla niej dopiero początek.

Jak donosi portal news.com.au, 23-letnia milionerka Christina Ozturk będąca matką 11 dzieci marzy o tym, by mieć ich setkę.

Kim jest Christina Ozturk?

Christina, z pochodzenia Rosjanka, jest żoną tureckiego przedsiębiorcy, Galipa Ozturka. Wspólnie mieszkają w Batumi, w Gruzji, gdzie poznali się podczas wakacji parę lat wcześniej. Christina pojechała tam ze swoją najstarszą córką, którą wychowywała jako samotna mama. Parę łączy marzenie o posiadaniu ogromnej rodziny.

Jakim sposobem udało jej się urodzić tyle dzieci w tak krótkim czasie?

Nie udało. W Gruzji legalne jest korzystanie z usług surogatek. Do zapłodnienia używany jest materiał genetyczny Christiny i jej męża. Dzięki temu młoda mama ma więcej energii na zajmowanie się tą imponującą gromadką dzieci.

Zapytana o to, ile finalnie chce mieć dzieci, Christina nie umie podać konkretnej liczby – wspomina o 100, a czasem o 105. Z pewnością jednak nie chce się zatrzymywać na 11. Wraz z mężem posiadają wystarczające środki, by mieć dowolną ilość dzieci, więc wszystko jest możliwe. Jeśli młoda mama chciałaby się wyrobić przed trzydziestką, musiałaby każdego roku mieć 12 nowych dzieci!

Chociaż często żartuje się właśnie w kontekście stworzenia drużyny piłkarskiej z potomków, w tym przypadku rodzice chyba celują we własną kadrę narodową Gruzji, wraz z trenerami i lekarzami 😉

REKLAMA
REKLAMA
ZAMKNIJ