Czy Twoje dziecko bawi się gumową kaczuszką podczas kąpieli? Uważaj, bo to może być niebezpieczne!
W październiku 2020 roku na Facebooku jedna z mam opublikowała galerię ze zdjęciami, na których widać przecięte na pół gumowe kaczuszki. Morgan Knighton Rogers pokazała wnętrze zabawki, które drastycznie się zmieniło po dwóch miesiącach używania.
Gumowe kaczuszki w kąpieli mogą być niebezpieczne
Okazało się, że w środku gumowej kaczuszki znajduje się maź pełna pleśni i bakterii. Jeśli taka substancja dostanie się do oczu, buzi czy po prostu będzie miała kontakt ze skórą, może powodować szereg przypadłości. Od infekcji poszczególnych części ciała, przez wymioty, a nawet ostre biegunki.
Taka substancja, która może znajdować się w tego typu zabawkach, nazywana jest biofilmem. Jest to specjalna substancja, którą tworzą przylepione do siebie mikroorganizmy.
Niestety, ale kąpiel w ciepłej wodzie i nieprawidłowa pielęgnacja tego typu zabawki może doprowadzić do tego, że stworzymy idealne środowisko i pożywienie do dalszego rozwoju dla mikroorganizmów tworzących biofilm.
Tak się dzieje powszechnie, we wszystkich gumowych zabawkach z dziurką do kąpieli. Badania wykazały, że 70 procent zabawek zawiera ten sam czarny biofilm, który może być dla dziecka bardzo szkodliwy – mikrobiolog dr Cameron Jones, cytowana przez Daily Mail
Jakie kupować zabawki do kąpieli, żeby były bezpieczne? Najlepiej kupić takie zabawki, w których nie ma żadnych otworów. Należy jednak być czujnym i po każdym spotkaniu z wodą warto wysuszyć taki przedmiot i spryskać płynem do dezynfekcji.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia zabawki, które udostępniła Morgan Knighton Rogers.